Jutro mija tydzień bez kompa, jeszcze się trzymam :) #surwiwal niestety los wystawił mnie na ciężką próbę, bo okazało się, że usterka jest poważna. Gdy poczułem, że i to mi nie straszne, że wytrzymam nawet miesiąc bez laptoka, Wielki Latający Potwór Spaghetti zesłał na mnie chorobę, która przykleiła mnie mocno do łóżka. Jak Hiob się czuję.

A tak całkiem serio, wreszcie mam czas na książki.