Szanowne Mirki,
Gdzieś pod dachem wiaty szerszenie prawdopodobnie mają gniazdo, nie wiem gdzie jest jego dokładna lokalizacja, ale wlatują i wylatują przez tę dziurę.
Macie jakieś sposoby na to jak się ich pozbyć?
Póki co czytałem o gaśnicach na szerszenie, tylko że przez to że nie wiem gdzie dokładnie się to gniazdo znajduje to nie wiem w które miejsce ją rozpylać.
#szerszen #szerszenie #owady #ogrodnictwo #ogrod #dom
kombizenon - Szanowne Mirki,
Gdzieś pod dachem wiaty szerszenie prawdopodobnie mają ...

źródło: comment_1587218251E2jJswK3dUufbrKJ5klHQ1.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Scaab: Dezodorant i zapalniczka. Wiele osób o tym nie wiem, ale osy pokryte są ogniodporną powłoką. Kiedy potraktuje się je ogniem odbierają to jako sugestię że nie są mile widzianymi gośćmi i przenoszą się w nowe, lepsze miejsce
powiem tak: nigdy nie byłem użądlony przez szerszenia, ale wiem, że szerszeń "szyje", tzn. żądli wielokrotnie, gdyż nie posiada - w przeciwieństwie do pszczoły - zadziorów na sztylecikach żądła. Może chodziło o to, że kilka szerszeni, żądląc wielokrotnie, w sumie daje dużą dawkę jadu.
Z ciekawostek, o których chyba już kiedyś pisałem: miałem taką rodzinę pszczelą w ulu, gdzie wewnątrz pod daszkiem założyły gniazdo szerszenie właśnie, a pod papą pokrycia daszka -
Kurła Mirki, chyba miałam #zawalserca
Panicznie się boję wszelkiego robactwa.
Wczoraj siedziałam sobie w pokoju i wleciał mi szerszeń. Ja w panikę, latam z zeszytem a4 i obserwując owada macham kajetem jak jakiś #!$%@? gdy ten się do mnie zbliży (raz oberwał, ale wstał). Poprosiłam właściciela o pomoc (powiedziałam, że mam uczulenie), bo akurat był to zabił gnojka i powiedział, że to pszczoła miodna.
Znalazłam zwłoki i za cholerę nie powiedziałabym, że
Tyrande - Kurła Mirki, chyba miałam #zawalserca 
Panicznie się boję wszelkiego robac...

źródło: comment_wdVWlFcdOxI9sebwPxhj1au4iCO8sqRf.jpg

Pobierz
@zieleniadka: za Radka zawsze plusik.
Po filmiku mogę dać więcej %, że to był szerszeń. Odkryłam też, że moja fobia ani trochę nie spada, bo jak pojawił się na filmiku pierwsze zbliżenie na owada, to lewa ręka zaczęła mi się trząść jakbym miała jakiegoś Parkinsona.

Nie zmniejszył jednak mojej obawy, bo fobie to mam na 99% owadzich i pajęczych żyjątek.