bezrenki
bezrenki
Wyobraziłem sobie biednego człowieka, jak codziennie siada na murku i w samotności kontempluje przyrodę. Układa sobie w głowie szatański plan pow*urwiania ludzi, po czym przystępuje do jego realizacji. Wieczorem, w przepoconych gaciach na tyłku, siedzi przed komputerem i szuka atencji na różnorakich portalach, z których go jeszcze nie wyrzucili. Pukanie do drzwi, zanim cokolwiek odpowie te się uchylają i do pokoju wchodzi jego mama. Na jej zatroskanej twarzy widać tony współczucia dla
- RatownikMagiczny
- Cronox
- 77LatBedeNiedojrzaly