Wpis z mikrobloga

@xSQr: Swoją drogą absolutnie NIE jestem za zmianą tych przepisów. Już teraz znaczna część zarozumiaĺych bab, młodych podlotek ze słuchawkami na uszach, czy szalonych, nieśmiertelnych rowerzystów wbija na pasy nie patrząc na nic. A co dopiero będzie wtedy, gdy staną się świętymi krowami?..

I nie, nie piszę tego jako zawodowy kierowca zabijaka, sam przecież staję się pieszym, gdy z auta wysiadam. Ale wszystko trzeba robić z rozsądkiem. I przede wszystkim być
@killerpizza: Dlatego kiedy mijam autobus na przystanku albo przejście dla pieszych z ograniczoną widocznością przesuwam nogę na hamulec - i nie jeden raz uratowało mnie to od tłumaczenia się "dlaczego zabiłem dziewczynę wybiegającą zza autobusu późno wieczorem" albo "babę z siatami biegnącą przez pasy prosto pod samochód". Niektórym naprawdę wydaje się, że samochód może zatrzymać się w miejscu, a jadąc wieczorem i będąc oślepiony przez auta jadące z naprzeciwka widać wszystko
Dlatego kiedy mijam autobus na przystanku albo przejście dla pieszych z ograniczoną widocznością przesuwam nogę na hamulec - i nie jeden raz uratowało mnie to od tłumaczenia się "dlaczego zabiłem dziewczynę wybiegającą zza autobusu późno wieczorem" albo "babę z siatami biegnącą przez pasy prosto pod samochód".


@xSQr: A wystarczyłoby, żeby piesi stosowali się do przepisów:

Art. 14. Zabrania się:

1) wchodzenia na jezdnię:

a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również
@xSQr: Mniejsza o tą pokrętną logikę, dużo gorsze jest w tym to, że logika orędowników tego pomysłu nie sięga dalej niż za ustawę w książeczce i ten bełkot o tym, że to działa na zachodzi. Do tego wymagana jest ogólna zmiana infrastruktury bo przy obecnej nie ma możliwości, żeby ten przepis był przestrzegany.

Przykład Skierniewic gdzie zadawałem egzamin na prawko, nie wyobrażam sobie jak miałoby to tam działać w momencie, gdy
@xSQr: A powinno być na odwrót. Pieszy powinien mieć prawo przechodzić gdzie tylko chce, ale pod warunkiem, że nic nie jedzie, także na pasach. Dlaczego pieszy może wleźć na przejście i korkować całą ulicę? Niech poczeka te 5 sekund, samochody przejadą, a pieszy będzie mógł BEZPIECZNIE przejść przez drogę.
Świetna logika, ważne że statystyki będą OK..


@xSQr: kto nie ryzykuje ten nie je! ;)

A tak serio, to chyba jednak lepsze niż aktualne przepisy, które są bardzo uznaniowe co do tego, kto na zebrze ma pierwszeństwo. A to najgorsza możliwa sytuacja i prowadzi wręcz do tego, że niektórzy kierowcy wręcz przyspieszają przy przejściu.

A tak będzie jasne - przy przejściu przepuszczasz, koniec i kropka.