Wpis z mikrobloga

@xSQr: Nie wiem o jakiej sytuacji mówisz, ale co jakiś czas jako pieszy jestem w takiej sytuacji, że na drodze dwupasmowej w jedną stronę będąc już na środku przejścia dla pieszych muszę się gwałtownie cofnąć bo inaczej debil w samochodzie mnie skasuje. Czy niektórzy kierowcy mają problem ze zrozumieniem, że skoro samochód na pasie obok się zatrzymał, to zrobił to z jakiegoś powodu? A jeżeli jeszcze jest wyraźne oznaczenie przejścia, to
k.....a - @xSQr: Nie wiem o jakiej sytuacji mówisz, ale co jakiś czas jako pieszy jes...

źródło: comment_hCZXOeEyklJY2uEAFQyV6FIn1XreVFyd.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Sancho_Pansa: btw. np. w Norwegii dozwolone jest przechodzenie na czerwonym świetle, o ile oczywiście nic nie jedzie (czyli czerwone jest w zasadzie tylko sygnałem "samochód ma pierwszeństwo").

Śmieszne, jak ci się przez jakiś czas opór wewnętrzny włącza przy przechodzeniu, bo jak tak na czerwonym bezkarnie na środku miasta :)
  • Odpowiedz
@xSQr: W końcu do Polski doszła cywilizacja, ale widzę tu ból dupy kierowców. Dziś mogą prawie wszystko na drodze, są grupą uprzywilejowaną. A pieszy? Często nie ma szans przejść przez ulicę bo żaden kierowca się nie zatrzyma... Dodatkowo nie może przejść na czerwonym świetle kiedy nic nie jedzie....

To dobry krok w przód. Może za kilka-kilkanaście lat będzie u nas jak cywilizowanych krajach z mniejszą liczbą ofiar na drogach.
  • Odpowiedz
@xSQr: Co piąty pieszy, ale ilu z nich przechodziło na pasach a ilu w gdziepopadnie. Najpierw trzeba nauczyć ludzi używania przejść dla pieszych. Ale jak ludzie mają mieć w nawyku używanie przejść i rozglądania się kiedy matka ciągnie za rękę dziecko przez środek skrzyżowania a co druga babcia przechodzi środkiem bo ma za daleko do przejścia.
  • Odpowiedz
@stormwind: Gdyby w polskich kierowcach było ciut więcej kultury (i na przykład zatrzymaliby się przed pasami kiedy w ulewny deszcz albo zimowy wieczór ktoś chce przejść z dzieckiem) to nie trzeba by pisać takich ustaw. Serio.
  • Odpowiedz
@stormwind: Piesi nie mają kompletnie wyobraźni. Chodzą ubrani na ciemno w nocy, łażą przez drogę w kompletnie losowych miejscach, widać ich dopiero w ostatnim momencie szczególnie jeżeli nie ma oświetlenia ulicznego, wchodzą bez żadnego pomyślunku wprost pod koła. Sam jestem pieszym i rowerzystą, samochodem jeżdżę mało, ale czasami jak widzę co ludzie odwalają mam ochotę podejść i pieprznąć w ten głupi łeb.
  • Odpowiedz
Niech poczeka te 5 sekund, samochody przejadą, a pieszy będzie mógł BEZPIECZNIE przejść przez drogę.


@kw401: A co jak nie przejadą? Jest masa takich miejsc, gdzie ruch jest na tyle duży, że trzeba czekać i czekać i czekać aż pojawi się przerwa w sznurku samochodów, albo ktoś Ci ustąpi. Ewenementem to już było przejście obok mojej stancji, gdzie rekordowo (z zegarkiem w ręku) stałem 7 minut i czekałem, aż ktoś się
  • Odpowiedz
@kw401: Byłoby to najlepsze rozwiązanie, ale niestety nie można wszędzie postawić świateł. A miejsc takich jak tamto jest naprawdę dużo, zwłaszcza w centrach, gdzie w godzinach szczytu ruch niemal nie ustaje.
  • Odpowiedz
widzę sowiecka mentalność w Polsce wciąż trzyma mocno.

bo ja mam samochód więc co ja będę #!$%@? stawać jak mi się spieszy.

oszczędność 20 sekund jest dla janusza wazniejsza niż ewentualność, że kogoś swoim matizem #!$%@?.

po tym można rozpoznać homo sovieticusa od człowieka z cywilizacji zachodu. Całkowity brak poszanowania dla cudzego życia.

Oby wprowadzili obowiązek zatrzymywania się przed przejściem. Oby. Bo już dzisiaj wyprzedzanie na przejściu dla pieszych to norma a
  • Odpowiedz
@ukruszonykubek: ale u nas jest o WIELE więcej pasów, niż np. w Niemczech.

Ktoś już słusznie pisał - jak chcemy mieć prawo jak w Niemczech, musimy zlikwidować większość przejść dla pieszych i umożliwić przechodzenie na czerwonym i gdzie popadnie. Wtedy faktycznie, rzadkie przejścia dla pieszych będą ostoją bezpieczeństwa - a u nas są pasy co 50m i co, kierowca ma co chwila hamować? #!$%@?ło?
  • Odpowiedz
@xSQr: mam nadzieję że taka zmiana przepisów będzie poprzedzona conajmniej roczną akcją informacyjną w radiu i telewizji. Ale obawiam się że zostanie to zrobione po naszemu :(
  • Odpowiedz
@durielek: Widzisz tylko, że to jest zastępowanie myslenia ustawą. Pieszy jak ma zielone światło to lezie i nie patrzy, bo skoro na czerwonym kategorycznie nie wolno, to na zielonym jestem świętą krową. I potem trafi sie taki #!$%@? na drodze co chce zdążyć na czerwonym, a święta krowa pieszy lezie pod auto. Oczywiście wina jest kierowcy, ale co po winie jak człowiek stracił życie bo się myślenia oduczył. Teraz niech włażą
  • Odpowiedz
Pieszy jak ma zielone światło to lezie i nie patrzy, bo skoro na czerwonym kategorycznie nie wolno, to na zielonym jestem świętą krową


@Janusz_Radek: bo janusz w swoim matizie nie jedzie na pełnej #!$%@? na zielonym w ogóle nie patrząc co się dzieje, no nie?

właśnie po to ma być obowiązek stawania, żeby janusz za kółkiem nie musiał myśleć, tylko musiał się zatrzymywać. zawsze.
  • Odpowiedz
@durielek: Ustawa nie przewidzi wszystkiego + pieszy wkraczając na pasy ma większe szanse uciec przed samochodem niż samochód wykręcić/wychamować. Takie wymysły oduczają ludzi odpowiedzialności za własne życie.
  • Odpowiedz