Wpis z mikrobloga

Ukraińcy często mówią, że Donbas to jest ich ziemia, która została tylko zasiedlona Rosjanami przez komunistów.

(Pomińmy już absurdalność tej argumentacji. Bo tak argumentować można bez końca i dojść do wniosku, że Moskwa to miasto dinozaurów.)

Dziwnym trafem już ani słowa o tym w jaki sposób Lwów stał się miastem ukraińskim... albo inaczej - przestał być miastem polskim.

Tak boli mnie komentarz osoby której pomagałem, która mi pod fejsbukowym wpisem o Lwowie (ten sam wpis co na mirko) odpisała, że (tłum.) "Lwów zawsze był ukraiński, a marzenia o polskim Lwowie zakończyły się tak samo jak te groby (tj. Orląt Lwowskich)".

Wiem, że to nie służy relacjom polsko-ukraińskim. Ale to co? Mamy pomagać Ukrainie i pozwalać pluć na swoją historię dlatego, że Rosja?

Ja dużo przełknąłem w Rosji, dużo przełknę na Ukrainie ale też mam granice. Potem Janusze, Adasie i obok poważne osoby zaczną mnie wyzywać od ruskiego trolla. Tak jak już zaczęły atakować Kukiza za to, że już nie jest odpowiednio bardzo proukraiński.

Jeszcze kilka takich szpil i stwierdzę, że #!$%@?ę tą Ukrainę, niech zdycha z głodu ze 100 hrywnami za dolara.

Pamiętacie tą scenę z Szeregowca Ryana? Zasłuż na tą pomoc. Zasłuż.

#ukraina #rosja #przemyslenia #historia
N.....2 - Ukraińcy często mówią, że Donbas to jest ich ziemia, która została tylko za...
  • 21
  • Odpowiedz
@Nero12: myślę bardzo podobnie. ani rosja ani ukraina nie są propolskie. jak mówił Piłsudski przy okazji rewolucji październikowej - rosja biała czy czerwona zawsze będzie przeciwna Polsce. nie popieram wstawiania się za ukraina mimo wszystko. polska powinna przede wszystkim zadbać o swoje interesy. najlepiej by było najpierw o gospodarkę zadbać
  • Odpowiedz