Wpis z mikrobloga

gospodarz ROD im. gen. Bema w Szczecinie ukradł mi nowy licznik energii elektrycznej

ale od początku

MIeszkam od konca 2011r na działce #patolologiazewsi , a razem ze mną około 60 innych rodzin. Niestety mam tego pecha, że pracuje w Danii i nie jestem w stanie ogarnąć czasami tego co dzieje sie w #szczecin. Tak wiec do mojej żony na początku lutego zapukał gospodarz i przekazał niesamowicie budującą informację że mamy niedopłate za prąd w kwocie 4037zł. Stwierdziłęm że to troche dużo, rok wcześniej było tylko 2311zł. postanowiłem więc poprosić o wymianę licznika jednak zarząd stwierdził po zaczerpnięcu opini gospodarza ze skoro mój licznik i tak nie dolicza to nie beda mi robić przykrości i nie zmienią mi licznika bowiem nie chcą abym miał wyższe rachunki:)

w związku z powyższym udałem się 21 lutego do castoramy i kupiłem nowiusieńki jednofazowy licznik model a52 (czy jakoś tak) i zamówiłem fachowców elektryków do wymiany starego licznika na nowy. Na operacje wymiany licznika zaprosiłem zarzad mojego rodu żeby mogli całą akcje obserwować i zapisywać w swoich wspaniałych notesach końcowy stan starego licznika:))) i to wszystko!!! udało się!!!

jednak ja zachowałem się jak ostatni cham i prostak i nie oddałem gospodarzowi Józiowi starego licznika bowiem chciałem mieć pewność że nikt nie robił ze mnie jelenia i licznik wyprodukowany w 1965r( to nie bład 1965!!!!!) działa poprawnie i oddałem go do legalizacji. 21.03 wróciłem do domu już na święta i poszedłem w poniedziałek odebrać licznik. NIESTETY LEGALIZACJI BRAK!!! LICZNIK NIESPRAWNY!!! zapłać pan 307zł za ekspertyze poczekaj 21 dni maks:)

tak więc zrobiłem. ide w poniedziałek do biura działek, daje dokumenty że złożony licznik w urzędzie miar, składam pismo ze 4037zł dopłace po ekspertyzie, no chyba że licznik wariat i nalicza sobie ciut za dużo to wtedy zrobimy korekte.

W biurze zadyma!!! jak ja tak moge gówniarz do starszych ludzi takie pisma składać. jak mogę żądać uwierzytelnionego odpisu z zeszytu gospodarza w którym pisze on sobie daty i stany liczników:)

no ale wszystko ok. wyszedłem grzecznie. porzegnaliśmy się nawet miło i bez agresji:)

dzisiaj wracam o 18.30 z żoną z placu zabaw na którym byliśmy z małym Hubercikiem, wchodze do domu a tu patzre nie ma światła:) mysle sobie korek poszedł wiec ide do skrzynki na alejce a tam patrze zmieniona kłudka. nie wiele myśląc zerwałem nową kłudke, otwieram skrzynke a tam (nie nie, nikt prądu mi nie odłaczył).... NIE MA NICZEGO!!! nie ma nowego licznika starych bezpieczników i kabli, kabli też #!$%@? jego mać nie ma!!!

zgłosiłem wieczorem kradzież na policji. pojechałem do nich zgłosić potem oni do mnie żeby obejrzec itp.

teraz mam prąd z przedłużacza udostępnionego od sąsiada:) spać nie moge całęgo mnie trzesie. rachunki #!$%@? płące regularnie, a tu i tak problem bo haraczu nie chce zapłacić

jutro jak znajde wolne gniazdko żeby podładować telefon to zrobie zdjęcia rachunków (które to rachunki świadczą i ostani odczyt licznika jest o 3000kwh wyższy niż jego rzeczywisty stan z dnia montażu)

ma ktoś jakieś rady??

taguje jeszcze raz:

#szczecin #patologiazewsi #truestory #policja #dzialki #patologiawpzd #nocnazmiana
  • 27
@roberto07: super kraj bulwo :-)

Pozdro z Australii - tutaj mi liczniki na starcie spisali jak mnie nie bylo w domu - wierzę im
Listonosz przesylke z eBaya o wartosci $41.19 zostawili pod drzwiami - i tak nikt nie zabierze
Ludzie starej daty pamietaja jeszcze czasy jak sie zostawialo samochod przed monopolowym na chodzie, zeby klima dzialala ... teraz juz niestety trzeba zabierac kluczyki (zamykac nie ma po co)
@roberto07: trochę niestety delikatna sprawa, współczuję. Sam mam działkę i domek całoroczny na ROD i niestety często gęsto w dyrekcjach siedzą jeszcze "leśne dziadki". Jak będziesz za bardzo się naprzykrzał "górze" to znajdą powód, żeby Cię wywalić z członkostwa. Niestety. Ale walcz, powodzenia!
@peradon: w tym roku planuje przenieść sie z rodziną do Danii wiec ogolnie to sie nie martwie. jak pozbawia mnie członkostwa to musza wpierw zapłacić mi za domek a kwota byłaby niemała.
edit. doczytałęm na jakichś forach dla działkowców że lepiej nie pozywać zarządu tylko bezpośrednio/imiennie osoby w nim zasiadające