Wpis z mikrobloga

Mirki, jak mnie ludzie #!$%@?ą... Szczególnie moje pokolenie (lvl 25). Wracam sobie ja wczoraj ze studbazy a tu w busie sodoma i gomora ,(normalnie jest prasie pusty) ostatnie miejsce siedzące. Wsiada babka z dzieckiem (7 lvl max) do miasta oddalonego o 1,5h drogi ( jak ja). Dzieciak usiadł na schodku, matka stoi obok. Ofc 18 osób w wieku ok 20 lat albo wgapia się w okno albo w smartfona i nie wstanie ni #!$%@?. Ja ze skręconą kostką myślę sobie tyle nie dam rady stać. No nic jedziemy sobie no i po drodze ten kretyn kierowca zabiera tych ludzi ( w końcu jest napisane że 15 stojących miejsc, nieważne że przy 10 jest człowiek na człowieku i nie ma jak oddychać). Po ok. pół godziny drogi stwierdziłam że godzinę to wytrzymam i powiedziałam babce żeby usiadła i małą na kolana wzięła a ja postoje. No mało się kobieta ze szczęścia nie popłakała ( okazało się że ze szpitala wracały i dzieciak słaby i w ogóle). Wstyd mi za to że tylu młodych i (ofc na pierwszy rzut oka, może wszyscy byli schorowani jak moja babcia starowinka ) zdrowych ludzi jest takimi pieprzonymi egoistami. Idę obejrzeć porcję obrazków przywracających wiarę w ludzi... #gorzkiezale #nobodycares #studbaza ##!$%@?
  • 141