Wpis z mikrobloga

@lazer: Teraz ogarniaj showera. A potem zobaczysz, ze żonglerka to godziny spędzone przed filmikami na yt ogarniając jak się robi trik a potem długie godziny przenosząc do realu.
@Kuork: nauczyłem się oprocz normalnego ruchu zonglowania jeszcze takiej przerzutki, nie wiem jak to się fachowo nazywa i nie pamiętam jak to nazywali ci co mnie uczyli, ale jedną pileczke się rzuca w inna strone niz reszte
żonglowalem dzisiaj pileczkami plastikowymi wypelnionymi lekko piaskiem, czy to są najlepsze dla początkujacych?
bo jutro albo w poniedzialek ide kupowac i chyba kupie te, chyba ze sa jakies lepsze
@lazer: Te są ok. Na początek nie bierz za dużych rusałek bo one są raczej do pokazów. Ja dam sobie robię, bo nie odpowiada mi waga sklepowych. Za lekkie dla mnie.
@Wojtax: przemysle xD
@Kuork: to jak się nazywa ten standardowy ruch? myslalem ze to wlasnie kaskada
mi chodzi o coś takiego że w pewnym momencie żonglowania piłeczki nie rzucasz tak jak normalnie na ukos tylko tak jakby nad tą która jest już w powietrzu, nie pod nią xD nie wiem jak to opisac
i jak sam robisz pileczki?
@lazer: To też kaskada. Kaskadę możesz robić od dołu albo od góry. A piłeczki robię tak, że biorę od kumpeli, która pracuje w bawialni dla dzieci takie piłki z suchego basenu, rozkrajam delikatnie, wsypuje kaszy manny i spawam lutownicą :D