Wpis z mikrobloga

No siema Mirki.
Kilka dni temu wpadł mi w ręce nowy numer magazynu Fokus, a w nim artykuł zatytułowany "Internet zabija męskość". Autorka tekstu na podstawie książki - której autorami jest para psychologów z Uniwersytetu Stanforda: Philip Zimbardo(Autor kilku książek oraz sławnego Stanford Prison Experiment ) i prof. Nikity Coulombe - "Gdzie Ci mężczyźni?" opisuję jak wygląda życie współczesnych mężczyzn i jak zmieniło się ono w starciu z współczesną technologią w porównaniu do kilku dekad wstecz. Jest też wywiad o współczesnej "męskości" z prof. Zimbardo. Radzę przeczytać cały artykuł w wolnej chwili. Być może tak jak ja odpowiecie sobie na pytanie, na które od dawna odpowiedzi szukacie. Polecam mirki.


Przy okazji otwieram nowy tag #smsotrescipomagam
Zwykle jest tak, że ludzie opisują tutaj swoje problemy. Ja chciałbym natomiast, żebyście od czasu do czasu wrzucali tam artykuły takie jak ten - zmieniające sposób patrzenia na świat, rozwiewające wątpliwości lub chociaż odpowiadające na często powtarzające się pytania mirków.

Edit: Dodaje jeszcze raz bo zapomniałem, że mam przeskanowany cały artykuł, a nie tylko pierwszą stronę ;-)

#stulejacontent #tfwnogf #psychologia #stuleja #zwiazki
DjmtrkyYTTKdrkySRT - No siema Mirki. 
Kilka dni temu wpadł mi w ręce nowy numer maga...

źródło: comment_yKdAEsTKDh5I6eqYRgjCaLLXDPqCSsMC.jpg

Pobierz
  • 40
Wołam @Mirabelkowa @Simo_Hayha i @looklikelance

I jeszcze raz przekleje ciekawe pytanie z redditowego AMA Zimbardo i Coulombe Dlaczego zainteresowaliście się tematem męskości?

Nikita here (Phil's co-author). What got us interested in masculinity was a combination of things we were witnessing. Phil was teaching a graduate level psychology course when I worked for him. Over his many years of teaching he had seen the number of guys in his courses shrink, and we
@DjmtrkyYTTKdrkySRT: Ten artykuł nic nowego do tematu nie wnosi i spokojnie można go skompresować kilkukrotnie zachowując sens. Dodatkowo taki artykuł niczego nie zmieni w podejściu czytającego, bo jeśli komuś pasuje takie życie, to tak będzie żył dalej i chyba jedyne co mogą zrobić (czy ma to sens?) to indoktrynować po swojemu dzieci tak jak to jest opisane pod koniec.
@DjmtrkyYTTKdrkySRT: Jest w tym sporo racji, co piszą, pojawia się też problem ze strony kobiet, gdzie cała papka medialna orze kobiecy mózg jak może - "jesteś wspaniała", "dasz sobie radę sama", "świat dla Ciebie stoi otworem", "nie ograniczaj się", "samotne mamy też są seksi" itp., itd. A wartości rodzinne gdzieś umykają.
@wysuszony: Myślę, że sporo osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że żyję w przysłowiowym bagnie. No bo w końcu głupi nie wie że jest głupi. Moim celem jest edukacja osób, które być może mają ze sobą problem poruszony w tekście i o tym NIE WIEDZĄ. Być może ktoś to przeczyta, zda sobie sprawę że nie ma np. określonych męskich wzorców we własnym zachowaniu, później sięgnie po książkę Zimbargo bądź zainteresuje
@DjmtrkyYTTKdrkySRT: Bardzo trafny artykuł. Widzę po sobie, że internet to nie jest najlepsze miejsce na spędzanie wolnego czasu. Zresztą przez ten internet w dużej mierze mam go dużo, bo stałem się leniwy. Warto też zauważyć, co chyba zostało wspomniane w artykule, że obecnie to internet jest najczęstszą formą ucieczki od rzeczywistości, ale można też uciec w co innego: książki (na pewno będzie to cenniejsze, niż siedzenie na stronach ze śmiesznymi obrazkami,
@DjmtrkyYTTKdrkySRT: Generalne bzdury moim zdaniem. Internet nie jest przyczyną. Internet jest objawem. Jakby nie było Internetu czy gier, to znalazłoby się coś innego - motocykle, sport, sztuka, cokolwiek. To jest tylko objaw obecnego modelu "rodziny" (mocny cudzysłów tutaj), który został utworzony przez... kobiety, szczególnie przez filozofię feminizmu. Współczesne kobiety dostają dokładnie to, czego chcą i na co zasługują. Szukają sobie Sebixów na imprezach, a potem szukają frajera, który będzie utrzymywał je
90% dziewczyn to Karyny, które robią gromadkę dzieci z Sebixami


@Simo_Hayha: Czy 90%, nie wiem, ale większość tak. Tak samo jak większość facetów to Sebixy. Poza tym, to jest tak naprawdę kontinuum karynkowości i sebixowości - nie trzeba od razu mieć tipsów i farbowanych blond włosów, by mieć w sobie choć trochę mentalności Karynki. I nie trzeba codziennie wychodzić do dyskoteki, by to widzieć.
@Simo_Hayha: Poczytaj badania nt. doboru płciowego u ludzi. Znajdziesz tam informacje o tym, że kobiety dzielą mężczyzn na dwie kategorie, w których stosują inne kryteria oceny - kategoria "na noc" i "na małżeństwo". Ujmując to bardziej brutalnie, jak już to wcześniej wspomniałem - mężczyźni dla typowej współczesnej kobiety są albo frajerami do wydojenia, albo ruchaczami. To do tych drugich czują "wielką, szaloną miłość", a z pierwszymi biorą ślub. I potem taki