Wpis z mikrobloga

Ej, mamy tu na pokładzie kogoś #wege? Robimy eksperymentalny wege miesiąc w domu i generalnie nie wiem co poza kotletami z ciecierzycy/soczewicy będziemy jeść :P blogi z przepisami wege to jakaś padaka, sprawdziłam kilka losowych i oni jedzą np. Kotlety z kaszy z ryżem i warzywami o.O Macie ulubione strony/blogi/przepisy? I żeby białka trochę było bo takie ładowanie węgli mi się nie podoba... dziś dzień trzeci a już za mną chodzą steki i burgery i nie wiem po co ja się na to zgodziłam :P
#gotujzwykopem #wege #jedzenie
  • 39
  • Odpowiedz
@chixi: i nie rób od razu wegańskich. raz na jakiś czas wegańska potrawa nie zaszkodzi, ale nie bazuj tylko na wegańskich przepisach. nie masz jeszcze wiedzy żeby sobie przy wegańskiej diecie dostarczać wszystkiego zdrowo.
  • Odpowiedz
@pusheeny: weganie nie jedzą ani jajek, ani mleka, ani serów, masła, żelatyny, mięsa, ryb. innymi słowy - same warzywa. w diecie wegańskiej konieczne jest suplementowanie witaminy B12 bo pokarm przyjmowany przez wegan jej nie posiada. weganizm jest bardziej hardkorowy po prostu i nie uważam, by był dobrym wyjściem dla nowicjusza w tym temacie. sam wegetarianizm potrafi być na początku ciężki do ogarnięcia. ważne jest, żeby jeść zdrowo i zapewniać organizmowi potrzebne
  • Odpowiedz
  • 0
@pusheeny: no weganie nie jedzą nic odzwierzęcego, zero jajek, mleka, serów, nabiału itd

@SScherzo: to to ja wiem, z resztą jakbym odcięła jajka i sery to białka miałabym małe ilości a to mi się baaardzo nie podoba i nie pasuje do dotychczasowego odżywiania
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: chodziło mi o same rośliny, nie zdążyłam edytować :) trzeba mieć natomiast wiedzę, co jeść, żeby było zdrowo. i nadal trzeba suplementować B12, a wegańskie tabletki bez żelatynowej otoczki nie są dostępne w byle aptece za rogiem.
  • Odpowiedz
  • 0
@kwiatuszek789: no przepatrzyłam asortyment kilku sklepów ale generalnie jem jak najmniej przetworzoną żywność i jakoś w głowie mi się nie mieści co trzeba zrobić z soją żeby powstał z niej boczek... plus fakt że soja jest gmo i te produkty kosztują jakieś 3x tyle niż ich mięsne odpowiedniki jakoś mnie nie przekonuje. Póki co postaram się lecieć bez tego typu jedzenia.
  • Odpowiedz
@chixi: zazwyczaj biore sante. Ale tez czesto kupuje w kauflandzie, nie pamietam jaka oni tam marke sprowadzaja ale tez sa dobre. Grunt to namoczenie/ugotowanie i duzzoooo przypraw.
ps jedz kiełki!
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: rozumiem. nie masz problemów ze zdrowiem?

@chixi: naprawdę da się obejść bez sojowych kotletów, ja raz jadłam i jakoś mnie nie przekonały :) dużo smaczniejsze są np. z kalafiora albo kaszy gryczanej z jogurtem. ponadto kasze z nabiałem się dobrze łączą i się zdrowe.
  • Odpowiedz
  • 0
@SScherzo: kotletów to akurat jestem ciekawa bo jadłam je raz w życiu, jak byłam dzieckiem zaserwował je tata i pamiętam że były obrzydliwe :P ale nawet jeśli się okażą ok to będą baaardzo rzadko.
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: ja sama mam problemy ze zdrowiem chwilowo, ale to wynika z nadczynności tarczycy. czekam na opinię endokrynologa (jeszcze nie miałam wizyty), ale ja jem np. za mało nasion i orzechów. czasem mi się poprawiają wyniki, czasem są gorsze, a jem często to samo. ekspertem nie jestem w każdym razie :)
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: to fakt, czasem mocne ortodoksy tam są. podobnie z grupami tunelowymi, sama się z jednej wypisałam jak napisałam, że sobie nie zrobię 50 mm średnicy, bo chcę mieć pracę w konkretnym zawodzie. to mnie tam nawyzywali od #!$%@? i że powinnam przecierać szlaki na polskim rynku xD jak chcą niech sami robią, mnie rodzice do końca życia utrzymywać nie będą. a mówiły to osoby które mają wpisane w profil praca:
  • Odpowiedz