Wpis z mikrobloga

@rss: :<

Poddaję się; początkowo myślałam, że większe szanse są w rejonach turystycznych, bo tam będą panowie z kramami i sombrerami, po czym zdałam sobie sprawę: nie ma tam praktycznie żadnych turystów oprócz Meksykańczyków, a pewnie dla nich sombrero to szczyt wiochy. Po wioskach też ciężko, bo mało ludzi.

Mimo wszystko plus za dobrą rozrywkę :-)