Wpis z mikrobloga

@lsrrdc: początek lata a ty chcesz mieć go #!$%@?? nic ci nie zepsuje humoru, bo tylko i wyłącznie sam decydujesz o tym co sprawi ci przyjemność. mi przyjemność daje prawie wszystko - nauczyłem się tego i tak też polecam.
dziwie sie, bo wypełniłem wszystkie punkty zazwyczaj polecane po rozstaniu. imprezy, aktywnosc fizyczna, odnowienie kontaktów ze znajomymi, poznanie następnych panienek i tak mną telepneło ze nie wiedziałem co sie dzieje.

a najgorsze ze mam teraz tak ze pojechałbym gdzieś licząc że może ją tam spotkam. nie po to, by pogadać ale po to by zobaczyć i nie odezwać sie słowem. #stulejacontent

@bemo, cumplu dzięki, najbardziej pomogłeś ( ͡° ͜ʖ
@lsrrdc: No bywa, tyż tak miałem, potrzeba widocznie więcej czasu - miesiąc to naprawdę mało...
Co do fejsa, to odznacz obserwowanie, wyłącz czat.

A jak najdzie Cię jeszcze raz ochota zajrzeć na jej profil, to powiedz sobie na głos, czy naprawdę chcesz #!$%@?ć sobie kilka dni... U mnie działa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@botul: czat wyłączyłem jak tylko odczytałem smsa ze nas juz nie ma. tak, to sie stało przez smsa, z obserwowanych tak samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

na jej profil nie zajrzałem ani razu bo i po co? jest mi teraz prawie obcą osobą, na profile dalekich znajomych tez nie zagladam ot tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@worldmaster: i co, bedziemy sie przerzucać
@lsrrdc: A ostatnio miałem jeszcze taki dynks, że padła mi karta sim. Telefon na firmę ojca (nie mam na szczęście zawodu "syn prezesa), ojciec na urlopie, ja bez upoważnienia. Jednym słowem, straciłem numer prywatny na dwa tygodnie z hakiem.
W międzyczasie trafiły się moje imieniny, no i ta eks chcąc złożyć mi życzenia nacięła się na głuchy telefon. Tak kombinowała, że w końcu dodzwoniła się do mojej pracbaza na numer wewnętrzny.
@botul: miałem podobnie gdy rozeszlismy sie za pierwszym razem, tyle ze to ja napisalem zyczenia na dzien kobiet z drugiego numeru. ależ było dochodzenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@lsrrdc: Byłem z dziewczyną 7 lat, nie widziałem jej i nie rozmawiałem z nią już pół roku. W międzyczasie totalnie nie próżnowałem, różne krótsze i dłuższe znajomości, sexy często, ale? Jak się dowiedziałem, że ma nowego faceta to mnie #!$%@? strzelił. Nawet nie, że mi się jakoś smutno zrobiło. Wkurzyłem się, sam nie wiem dlaczego. Od tego czasu śni mi się codziennie. #!$%@? ;/

Kiedyś @jankotron pisał, że nigdy nie przestaję
@lsrrdc: @cumpelFraglesa: Przypomnijcie sobie najgorsze momenty ze związku i od razu przejdzie ()
Ja swoją byłą widuję prawie codziennie, jak się mijamy to tylu suche cześć i tyle, nie odwracam się, patrzę na nią tylko w czasie mówienia cześć.

@4n0n: Niestety jest tak, że im więcej czasu mija od rozstania tym trudniej sobie przypomnieć to co było złe w tym związku. Pamięta się same fajne chwile i to one się najbardziej kojarzą. Z tego względu napisałem sobie w punktach (na kartce, ręcznie żeby lepiej zapamiętywać i nie zapominać) wszystkie słabe akcje, to co mi w niej nie pasowało itd. W chwilach słabości czytałem sobie moje 32 punkty i od razu