Wpis z mikrobloga

Przyszły do mnie dzisiaj dwie kobiety. Jedna trochę starsza a druga ok 20lvl. Ze względu na tą drugą uznałem, że tak szybko ich nie spławię tylko troszeczkę popatrzę. To był mój błąd. Bóg mnie kocha, życie po śmierci jest piękne, miłość, wolność. Panie pomimo moich usilnych przekonań, iż przez następny miesiąc w domu mnie nie będzie uznały, że przyjdą mnie odwiedzić. Niestety będę i jakoś niekoniecznie chce mi się ponownie je przyjmować lub dołączać do Jehowych. Co teraz? Czy nie ma już ratunku? Niestety zdjęć różowego nie mam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#jehowi #domokrazcy #coteraz
Diego - Przyszły do mnie dzisiaj dwie kobiety. Jedna trochę starsza a druga ok 20lvl....

źródło: comment_AWEZxLyXA5GTfro59mlxT4Zlx06w7ZUG.jpg

Pobierz
  • 20
Zdradzę ci sekret. Otwierasz, koleś zaczyna dziwnie mówić, pytasz się Jehowi, nie czekając na odpowiedz mowisz nie dziekuje, milego dnia i zamykasz drzwi. Tak robisz za kazdym razem i potem masz spokój. Gazetek również nie bierzesz od nich.
@Maonne: Tak robiłem poprzednie 2000 razy. Dość często przychodzą w moje okolice. Teraz tylko chciałem zobaczyć co tam ciekawego u nich. No i ten różowy. Teraz pewnie mój adres jest na jakiejś liście potencjalnych celów ()
@Diego: Na pewno teraz już się tak łatwo nie pozbędziesz. Nawet jak będziesz mówić, że nie chcesz wizyt to ci odpowiedzą możemy nie przychodzić... ale i zacznie się gadanie jak jest zajebiście podczas rozmów.
Teraz pewnie mój adres jest na jakiejś liście potencjalnych celów


@Diego: kiedyś tu mirek, który pochodził z rodziny Jehowych, ale się odciął, pisał, że gdy raz zacząłeś gadać, spisali cię, w specjalnej ankiecie, wiek, wygląd, status, wygląd domu, inne różne szczegóły, dziesiątki punktów. Jesteś na specjalnej liście do urobienia. Nie pamiętam po jakim czasie odpuszczą.
w specjalnej ankiecie, wiek, wygląd, status, wygląd domu, inne różne szczegóły, dziesiątki punktów


@spere: xD Taaa, do tego historia chorób, wykształcenie i przebieg kariery zawodowej.
@spere: Ja też "funkcjonuję" od urodzenia.
Nie wiem, kto to był. Skoro już nie jest ŚJ, to coś go uwierało albo się nie podobało, więc może mieć tendencję do wyolbrzymiania albo przedstawiania sytuacji w złym świetle.

Zresztą wystarczy trochę logicznie pomyśleć. Zapisują, bo wypadałoby wiedzieć, o czym i z kim się rozmawiało, gdy się go ponownie odwiedzi. Wystarczy, że porozmawia się z kilkoma osobami jednego dnia i kolejnymi kilkoma drugiego i
@Clermont: Wiem ja też sobie trochę żartuje z tego. Po prostu pierwszy raz mi się zdarzyło, że pomimo moich prób przekonania ich o mojej nieobecności i tak powiedziały, że mnie odwiedzą.