Wpis z mikrobloga

@WapniakZJury: Mogę i zrobię to.
pilsnera już trzeci raz będę robił. Muszę się jednak przyznać, że równolegle z pilsem muszę robić inne piwo. Zanim pils skończy burzliwą to pierwsze piwo już w butelkach i nie mam pośpiechu w procesie fermentacji pilsa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pierwszy raz robiłem dekokt, drugi raz infuzyjnie. Ten sam zasyp był. Różnica była głównie w kolorze i w trwałości piany. Różnica smaku
@WapniakZJury: no ja raczej szanowałem dekokt za rozgotowywanie ziarn zesłodowanych, nie do końca ześrutowanych, które w wyniku gotowania pękały i następnie zjadały je enzymy z rzadkiej części zacieru.
więc dekokt odwrotny odpada, albo zrobię normalny prawilny 2-war albo 3-war, ale lecę w infuzję i dziękuje dobranoc - i tak nie leje destylowanej tylko z kranu więc ( ͡° ͜ʖ ͡°)