Wpis z mikrobloga

@Suklaamoussee: Jeśli tych książek było naprawdę mało możesz odrobić zaległości lektur, których nie przeczytałaś w szkole, jestem pewny ze bez przymusu takie pozycje jak "Mistrz i Małgorzata" czy "Potop" pochłoniesz bardzo szybko.

Na początku warto zacząć od starożytności, mitologia i motywy z nich będą się pojawiać ciągle i warto je poznać, polecam też bajki Ezopa, lub dramaty , choćby "Król Edyp"

Radze też omijać "top10" z empiku lub innych matrasów, klasyki
  • Odpowiedz
"Biegnij, chłopcze, biegnij", "Długi marsz", " Boża podszewka", "Konopielka", " Harry Potter"- wszystkie cześci, książki Tolkiena, Jonathan Carroll "Kości księżyca". Tak na szybko tyle przychodzi mi do głowy.
  • Odpowiedz
@Suklaamoussee: za powiesciami nie przepadam, to jak film. mozna przeczytac zdarzaja sie dobre, ale i tak sie zapomni i niewiele sie wyniesie.
polecam za to heban kapuscinskiego, zreszta wszystkie ksiazki tego autora sa warte przeczytania. bardzo lubie tez pokochaj siebie dyer'a niby poradnik, autor psycholog, ksiazka motywacyjna ale tez duzo wyniesc mozna. czytam teraz no logo klein i tez jestem pod wrazeniem. mam jednak umysl analityczny i z ksiazki chce cos
  • Odpowiedz
@Suklaamoussee: bez sensu zaczynasz od takich, naprawdę lepiej najpierw lekkie czytać żeby się wdrożyć. Właśnie jakieś przyjemne wciągające książki dla młodzieży czy, hehe, "young adults" albo fantasy jeśli lubisz. Jakiś Pilipiuk może, czy inny Pratchett albo Gaiman. A z takich dla młodszych to Ania z Zielonego Wzgórza jest cudowna i Tajemniczy Ogród też z tego co pamiętam. No i Harry Potter oczywiście.:D
  • Odpowiedz
Nie wiem jak Was wszystkich zawołać... Mimo wszystko, bardzo dziękuję za każdą cenną propozycję. Na razie zdecydowałam się na 1984, a następnie mam w planach Mistrz i Małgorzata, również nie ukrywam, że Ojciec Chrzestny to też jedna z książek o której wiele razy słyszałam i do której ciągło. Fajnie tak zacząć nową "przygodę", książek nie doceniałam jakoś do tej pory, ale jednak są niesamowite, mają w sobie to coś! Szkoda, że nie
  • Odpowiedz