Wpis z mikrobloga

@ponton: czy tym przykładem chcesz pokazać, że podawanie Sarajewa jako bezpiecznego miasta jest kompletnie nietrafione? Jeśli tak to szanuję przyznanie się do błędu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sprowadzanie wojny bałkańskiej tylko do mordu w Srebrenicy jest zupełnym spłyceniem konfliktu, który obejmował przede wszystkim konflikt narodowościowy. Oczywiście czynnik religijny też odgrywał rolę, ale drugorzędną (Serbowie i Chorwaci tłukli się między sobą, a Bośniacy czy Albańczycy też popełniali zbrodnie
  • Odpowiedz
czy tym przykładem chcesz pokazać, że podawanie Sarajewa jako bezpiecznego miasta jest kompletnie nietrafione?


@melonnyk: Tak, pokazałem, że takie obrazki z podpisami są często bardzo mocno zmanipulowane. Podawanie Paryża czy Berlina jako niebezpiecznych miast też jest kompletnie nietrafione. Np. http://www.theguardian.com/news/datablog/2012/nov/30/new-york-crime-free-day-deadliest-cities-worldwide

Germany Berlin 1.8

Poland Warsaw 1.9


W 2009 w Berlinie było mniej morderstw niż w Warszawie.

Dane z 2012: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_intentional_homicide_rate

France 1.0

Poland 0.8

Germany 0.8


Ale to nie są takie
  • Odpowiedz
@adios: Przecież to jest stadion Koszevo, był używany jako cmentarz jedynie podczas wojny bo nie było miejsca gdzie ludzi chować. Teraz życie wokół stadionu jest normalne, koncerty na 80,000, papież i mecze.
  • Odpowiedz
@ponton: Żle patrzysz na Bośnię. To nie tylko Srebrenica. Masakry w Bihaću, Prijedorze, Travnik, Tuzla, w Viszegradu przy moście UNESCO, Arkan w Bijelinie. To nie tylko Srebrenica, w każdym miejscu coś się działo i nawet gorsze rzeczy niż w Srebrenicy. Alija Izetbegović jako przywódca Boszniaków też bez winny nie był, ale jego rola nie była taka jak chce pokazać Serbska propaganda.

Srebrenica to dopełnienie trzy letniej wojny, dlatego o niej tak
  • Odpowiedz
@melonnyk: Nie było żadnej wojny Bałkańskiej od 1991-1999. To nie jest tak że Serbowie i Chorwaci tłukli się miedzy sobą. Tłukli się jedynie podczas wojny o niepodlegości Chorwacji i w końcówce podczas Boszniacko-Chorwackiej ofensywny. Bojówki paramilitarne tworzyli głownie Serbowie z Arkanem i doktorem na czele. Albańczycy podczas wojny w Chorwacji i BIH nie byli w grze, ich rola weszła dopiero podczas wojny o Kosowo.

Co do zbrodni Boszniaków to Naser Orić
  • Odpowiedz
@piesogrodnika: Obozy i te same bzdury. Policja w BIH radzi sobie mówiąc krótko średnio z radykalnym islamem, ale ostatnio Husein Bosnić został skazany, dlatego tak żle nie jest. Większe zagrożenie widzę po stronie Republiki Serbskiej i referendum o którym wczoraj pisałem, referendum powstało z winny młodego Izetbegovića.

Referenda w BIH oznaczają destablizację kraju, a ty tutaj piszesz o marginesach jak Osve czy Gornja Maoca.
  • Odpowiedz
@Oyvr: Nadal nie widze nic zlego z zasadzie samostanowienia narodow. Po rozpadzie Jugoslawii praktycznie kazda nacja po kolei odlaczala sie i oglaszala swoje panstwo narodowe. Czemu Serbowie nie mieliby do tego prawa?
  • Odpowiedz
@piesogrodnika: Bo wyczyścili swój region z ludzi o innej narodowości. Poza tym, gdyby nie podpisali Dayton to istniała wielka szansa że stracą całą Republikę Serbską - Bo byli mocno orani podczas ofensywny, najprawdopodobniej dołączyłby do braci z Chorwacji - Po Oluji stracili całą krajine. I tak się skończyło Serbskie państwo w Chorwacji.
  • Odpowiedz
Bo wyczyścili swój region z ludzi o innej narodowości.


@Oyvr: No spoko. Ale czy tak samo nie robili przypadkiem Albanczycy w Kosowie, zmuszajac kilkaset tysiecy Serbow do emigracji?

I nie mam zamiaru tu popierac takich przymusowych przesiedlen. Ale jesli inni robili dokladnie to samo, to czemu nagle w przypadku Serbow mielibysmy reagowac inaczej, a przeciez Polska zakceptowala niepodlege Kosowo.
  • Odpowiedz