Wpis z mikrobloga

#suchar #dlugie #pewniebylo

Na światowym kongresie feministek wchodzi na scenę naczelna feministka i woła:

- Drogie panie! Od dzisiaj nie sprzątamy, nie gotujemy i nie pierzemy naszym mężom! Spotkamy się tutaj za miesiąc i opowiemy sobie, jakie osiągnęłyśmy rezultaty! - Na sali brawa, wiadomo, po czym panie rozjechały się do domów. Za miesiąc, na kolejnym kongresie, na scenę wchodzi Angielka i mówi:

- Drogie panie! Zrobiłam tak, jak mówiłyśmy, powiedziałam mężowi, że nie piorę, nie sprzątam, nie gotuję. Pierwszy dzień - nic nie widzę. Drugi dzień - nic nie widzę. Trzeci dzień - widzę, John sam smaży sobie jajecznicę!!!

Na sali gromkie brawa, a na scenę wchodzi Francuzka:

- Drogie panie! I ja zrobiłam tak, jak koleżanka, przestałam prać, sprzątać i gotować mężowi. Pierwszy dzień - nic nie widzę. Drugi dzień - nic nie widzę. Trzeci dzień - widzę, Żak pierze sobie skarpetki!!!

Na sali kolejna fala braw i okrzyków, a na scenę wchodzi Rosjanka:

- I ja zrobiłam tak samo, powiedziałam mężowi, że nie piorę, nie sprzątam, nie gotuję. Pierwszy dzień - nic nie widzę. Drugi dzień - nic nie widzę. Trzeci dzień - nic nie widzę. Czwarty dzień - nic nie widzę. Piąty dzień - zaczynam widzieć na lewe oko.