[Supaplex]

Czy to tak trudno zrozumieć?
Jadąc nocą 50% kierujących daje długimi po oczach chyba nieświadomie...?
Zdjęcie poniżej.

Przy "dobrze" ustawionych kątach nachylenia jezdni względem nadjeżdżających ku sobie pojazdów efekt świecenia w twarz długimi światłami w kierowcę nadjeżdżającego może trwać i kilkanaście sekund. W tym czasie nieświadomy kierowca jadący na długich nie widzi świateł osoby nadjeżdżającej, więc swoich nie wyłącza, powodując oślepienie.

Pomyśl co się dzieje, gdy ja Prowadzę ciężarówkę, która ma kabinę metr wyżej ?

#motoryzacja #samochody ##!$%@? #logikakierowcow

[MaddoxX1911]

@Supaplex: na "mojej" drodze są takie wyboje że nie ma różnicy jak ktoś ma ustawione światła bo i tak podbija na dziurach prosto w oczy

[Supaplex]

@MaddoxX1911: Tu nie chodzi o ustawienie świateł...

[cult_of_luna]

@Supaplex: no jaaak? Przecież "łunę" widać i wiesz że coś z naprzeciw pod górę śmiga :)

[Supaplex]

@cult_of_luna: Tobie widać nie trudno to zrozumieć - gratuluje ;-)

[W.....a]

@Supaplex: światła świeca w asfalt a nie na wprost to raz, a dwa to to że oświetlają głównie jeden pas ruchu więc Ty jadąc na przeciwko nie powinieneś być oślepiany

[Supaplex]

@WielkaPolska: Jeśli mówisz o światłach mijania, to tak.
Przytoczony przykład oślepienia dotyczy świateł długich/drogowych. Te nie świecą tylko w asfalt, ani też tylko na jeden pas. Tak - jestem oślepiany.

Jeśli w obrazku nie są zachowane sterylnie kąty to przepraszam - zrobiłem go w 3min, aby ukazać orientacyjnie problem.

[m.....s]

@Supaplex:
Ja jak widzę, że za wzniesieniem jedzie ktoś na długich sam zaczynam błyskać (raz czy dwa). Zawsze wyłączy zanim go zobaczę.

[przepraszamczytenloginjestwolny]

@Supaplex: to jak jedziesz dużym np. żółtą śmieciarką to odpal te światła na dachu pic rel, a i masz jeszcze obrysówki na dachu żeby cie było widać zza górki