Wpis z mikrobloga

Witam.Myślę nad zrobieniem domowej siłowni.Mam do przeznaczenia jeden pokój (całkiem spory). Czy to się opłaca? Lubiłem kiedyś ćwiczyć,ale na ten moment mam taki #!$%@? w głowie, że nawet jak kupiłem raz karnet to tylko kilka razy w tygodniu miałem okazję się pojawić.Czy jest wogóle sens inwestować w taką siłownię? Chciałbym rozbudować górę najbardziej wiadomo,ale brak czasu i transportu nie pozwala mi jezdzić na siłownie.Jaki byłby koszt takiej siłowni i w co musiałbym zainwestować uwzgledniajac oczywiście jakąs matę ochronną na podłoge ( drewniane panele) #silownia #mikrokoksy
  • 92
  • Odpowiedz
@SpokojnyLudzik: no na 2 tych rozpietosciach da sie, ale ten najszerszy gdzie czlowiek ledwo sie lapie to boli jak cholera.Nie widzialem jeszcze osoby ktora 3 razy sie u mnie na tym podniosla
  • Odpowiedz
@mlg20: nie wnikając w całe te #!$%@? gdzie lepiej ćwiczyć. Zwiedziłem kilka mordowni, kilka fitness klubów przez te parę lat. Najlepiej mi się ćwiczy u siebie w garażu ;) Robię podstawy. Siady, wyciskania, martwe. Czasem jakieś power cleany itp.
- ławkę kupiłem marbo semi pro http://www.marbo-sport.pl/product-pol-24441-Lawka-dwustronnie-regulowana-MS-L102-Marbo-Sport.html starszy model tej, solidna, nie buja się. 150kg + ja wytrzymała i chce więcej ;)
- stojaki marbo/kelton
- olimpijska, łożyskowana sztanga 220cm, 20kg
-
  • Odpowiedz
@mlg20: na ławkę i ewentualny wyciąg spokojnie starczy, a więcej miejsca nie trzeba(masz sporo w zapisie na jakąś ławkę na brzuszki lub rowerek). Rośnij zdrowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mlg20: dawno temu ćwiczyłem sporo na drążku, miałem to w planie treningowym, właśnie ten najszerszy chwyt i mój rekord to 12 powtórzeń... ale robiłem z paskami więc było łatwiej w pewnym sensie... na serie wychodziło po chyba 6-7 powtórzeń z tego co pamiętam... ale to było daaaawno temu... później przestałem na wiele lat ćwiczyć itd ;) Teraz bym tyle nie zrobił :)
  • Odpowiedz
@mlg20: a swoją drogą podnoszenie się w tym uchwycie może być niebezpieczne dla barków jak są zbyt słabe... lepiej najpierw wyrobić siłę na innych uchwytach aby później nie było problemu. Jak zamontowałem sobie drążek i się na niego rzuciłem to uszkodziłem sobie bark (lekko ale jednak) na jakieś 4 miesiące... później to na szczęście przeszło, było to jakieś nadciągnięcie czy coś takiego... ale teraz już wiem aby nie szaleć jak mięśnie
  • Odpowiedz
@mlg20: Jak rozgrzewki w domu to starczy drążek ( ͡° ͜ʖ ͡°). Większe bajery to worek bułgarski, taśmy czy coś. W praktyce jak nie chcesz się bujać jak małpa na drążkach weź siłownię jak najbardziej "po drodze". Często jest to ciężkie, ale serio co by nie było siłka to siłka. Twój budżet nawet nie oscyluje w zbudowaniu siłowni, chyba że będziesz kompletować mocno używany sprzęt, a i
  • Odpowiedz
@mlg20: Ujmę to tak. Jeśli stać Cię na dietę, która przy normalnej osobie potrafi wynosić 600zł/miesięcznie to nie płacz, że 100-150 dajesz na multi. Za 90-100 miałbyś siłownię, a tak masz pierdyliard siłowni, baseny itp. Zależy czego szukasz. Domowe siłownie zazwyczaj kończą się na streetworkout i dobrze, bo na siłowni jest zupełnie inny cel. Jak masz po czymś ciąć mając dietę to spróbuj w takim wypadku ogarnąć źródła białek i pierdoły.
  • Odpowiedz
@mlg20: bujanie się na drążkach jak małpa. Masz na madbarz.com prawilne rutyny. Teoretycznie da się wykonywać w domu/parku, ale serio to na rozgrzewkę. Z własnego doświadczenia lepiej iść na siłownię, gdzie dysponują różnymi ciężarami. Do tego dorzuć basen+sauna i masz więcej niż 99% populacji. Jeśli nie oszczędzasz na diecie to wydatek na siłownię/multisport to będzie pikuś.
  • Odpowiedz