[A_F_S]

Mam zbędną flaszkę Jacka Daniela (Old no.7), owoc wygranego zakładu, co właściwie mogę z nią zrobić? Nie wypiję bo nie lubię, niebieski nie przepada, niebieskiego nie planuję zmieniać, nie wyleję, nie palnę się nią w łeb, koleżanki nie gustują, a koledzy: cóż, pewnie by się jakiś chętny znalazł, ale będzie się czuł zobowiązany, a tego też wolałabym uniknąć. Nie sprzedam, bo fantu z zakładu jakoś nie wypada. Znacie może fundację opiekującą się bezrobotnymi korpo-menadżerami niższego szczebla (z aspiracjami do średniego), której podopieczni doceniliby taki prezent, a która przypilnowałaby, żeby nie przyssał się do niej alkoholik? A może na jakiś oczywisty pomysł nie wpadłam? #kiciochpyta #pytanie

[M.....k]

@A_F_S: #rozdajo

[r.....k]

@MarianAlkoholik: czemu pierwszy komentarz to akurat taki nick ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Felonious_Gru]

@A_F_S: #rozdajo

[StayAlive]

@A_F_S: mogę się zaopiekować (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[A_F_S]

@MarianAlkoholik: @Felonious_Gru: nie lubię tego tagu (służy do plusów), ale to pół biedy. Gorzej, że nie mam jak zweryfikować wieku odpowiadających, a nieletniej osobie takiego "prezentu" robić nie chcę.

[Z.....e]

@A_F_S: #rozdajo albo zostaw i kiedys daj komus na prezent czy za jakas przysluge ktorej nie idzie inaczej wycenic niz za flaszke

[M.....i]

@A_F_S: użyj do gotowania

[Sq-bi]

@A_F_S: A gdyby ją tak gdzieś odstawić, zostawić, zapomnieć i już? Za 25 lat byłaby pewnie więcej warta od średniej (rocznej, hehe) emerytury.

[A_F_S]

@Michaszki: chyba szybciej by odparowywała niż zużywała się w sosach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[M.....k]

@A_F_S: to daj mi, ja nie będę czuł się zobowiązany ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[M.....i]

@A_F_S: nie tylko do sosów się nadaje

[T.....s]

@A_F_S: możesz mi wysłać, płacę za przesyłkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[A_F_S]

@Sq-bi: się nie znam, ale mam przeczucie, że wartości to taki trunek by nabierał, gdyby leżakował w beczce, a nie w szklanej butelce.

[Sq-bi]

@A_F_S: Jeśli nie są to najtańsze siki z dyskontu, to sama butelka po 25 latach byłaby coś warta, a co dopiero nieotwierana.

[N.....o]

@Sq-bi: @A_F_S: niestety, ale na wartosci to zyskuja whisky a nie burbony, i to w czasie lezakowania w beczce, gdzie biora z drewna, a nie w butelce. W butelce to lezakuje wino. Nie kazde wino.

[kshush]

@A_F_S: myślisz, ze masz kłopot z jedna butelką? To urocze! ;-) ja odziedziczyłem taki barek, a nie piję!

[Sq-bi]

niestety, ale na wartosci to zyskuja whisky a nie burbony

@Nabucho: "wartość kolekcjonerska" – mówi Ci to coś?
Nie twierdzę, że za pół wieku kupiłaby sobie za to samochód, ale gdyby to dobrze przechować, byłoby coś warte.

W butelce to lezakuje wino. Nie kazde wino.

No tak się składa, że od kilku lat zajmuję się enologią i wiem, że to generalnie bzdury z tym, że bardzo długo leżakowane wino jest lepsze

[N.....o]

@Sq-bi: cos tam na pewno. Pewnie jakis 1000 zl tak szacuje.

[Sq-bi]

@kshush: #polskiedomyoverload :D

[keyah]

@A_F_S: #firstworldproblems