Wpis z mikrobloga

Dzisiaj menelstwo przekroczyło wszelkie granice. Jadę sobie moim #129, popijam piwko dyskretnie na tyłach, a tu wchodzi kontrola. Gębę znam, więc zdążyłem wcisnąć piwko menelowi, który siedział obok. Trochę mu się polało po kolanach i neseserze, ale #!$%@? tam. I ten gość taki #!$%@? na mnie jak nie wiem co. Kontroler podchodzi, ja tłumaczę, że menel tu się awanturuje i spożywa, a ten śmieć do mnie żebym wysiadł, a tamtego pyta czy nic mu się nie stało i czy po policję dzwonić. Myślałem, że tam jebnę. Dwa przystanki dalej czekały bagiety, wypierałem się wszystkiego, ale #!$%@? uwierzyły temu żulowi(!?). No i #!$%@?, 300zł i 7 punktów karnych :/

#coolstory

  • Odpowiedz