Wpis z mikrobloga

Miraski fajterzy i fajterki mam do was #pytanie , stoję przed wyborem szkoły sztuk walki,z racji tego iż jest ich ogrom proszę was o radę jaka będzie dla mnie odpowiednia.Skończyłem już czasy szkolne, pragnę nauczyć się czegoś życiowego bez udziwnień, czegoś co się sprawdzi na ulicy wieczorem podczas wymarszu po bułki czy podczas obrony dziewczyny pod klubem czy w jakimkolwiek innym miejscu. Tak wiem najlepiej uciekać i się nie bić( ) .Nie interesują mnie zawody,ideologia,honorowe zasady czy kolorowe stroje na treningach.Kończąc kwestie jak sądzicie jaką sztukę walki (formę obrony/ataku) opanuje w zadowalającym stopniu najszybciej(Tak wiem nie nauczę się niczego w 2 miesiące)? Dodam że biorę pod uwagę : boks,kickboxing,muaythai,BJJ,mma ale jestem w tym temacie zielony więc chętnie posłucham mądrzejszych.
#sztukiwalki #boks #kickboxing #mma #bjj #muaythai #ulica #pytaniedoeksperta #pytaniezdupy #walka
  • 53
  • Odpowiedz
boks,kickboxing,muaythai


@PonuryMruk: Wszystkie dobre, na ulicy najlepszy Boks, ale i tajski i kickboxing dają radę plus wyrobisz lepszą sylwetkę. BJJ odpuść, w realu nieprzydatne, chyba że lubisz się przytulać do spoconych facetów.
  • Odpowiedz
@PonuryMruk: Boks na pierwszym miejscu, umiejętność uśpienia rywala w ciagu ułamka sekundy zawsze się przydaje. BJJ spoko, tylko musisz być w tym naprawde mistrzem, conajmniej purpurowy pasek jak chcesz poddawać gości na ulicy. Ale co w przypadku gdy zaatakuje Cie dwóch albo trzech? Zapasy, świetne na ulicę, jak już chycisz gościa to nie puścisz, i wystarczy jedno kontrolowane #!$%@? by delikwentowi sie odechciało walczyć. Jak chcesz wszystkiego po trochu to dawaj
  • Odpowiedz
@PonuryMruk: Mieszkasz w Krakowie albo okolicach? Wybierz sieb do Szkoły Walki Drwala, masz tam wszystkie sporty walki, do wyboru do koloru, dobre ceny i mistrzowscy trenerzy. I pamiętaj ne trenuj tylko po to żeby bić sie na ulicy, zresztą sam to odkryjesz na zajęciach, gdy zobaczysz jakie krzywdy można wyrządzać i będziesz świadomy takich uderzeń
  • Odpowiedz
@KyloRen: Wydaje mi się że znaczna ilość ulicznych zaczepiaczy w stylu "masz fajkę" lub "a ty za kim jesteś?" nie jest zapaśnikami :D, ale oczywiście wiem o czym mówisz i przyznaję Ci racje
  • Odpowiedz
@PonuryMruk: No to jak Cie tacy zaczepiają, to im daj fajke albo powiedz ze nie palisz, a nie wyskakuj z sierpami xD jak dla mnie MMA, widziałeś pewnie ostatnio tego młodego co zrobił z drugim gościem. Ale nigdy nie daj sie sprowokować chyba ze naprawde się musisz bić to się bij ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@KyloRen: Naprawdę myślisz że jak podejdzie do mnie nocą w nieciekawej dzielnicy 2 typów i zagada "daj fajke" a ja powiem że nie pale to odpowiedzą mi " A to przepraszamy za najście szanownego Pana i życzymy spokojnej nocy" xD
  • Odpowiedz
@PonuryMruk: Tak jak napisał @KyloRen:

I pamiętaj ne trenuj tylko po to żeby bić sie na ulicy, zresztą sam to odkryjesz na zajęciach


Słaba motywacja na początek. Z takim celem pochodzisz dajmy na to pół roku-rok i Ci przejdzie/znudzisz się/uznasz że już wystarczająco dużo umiesz. Oczywiście jest to zawsze dobre na start.
Z tych rzeczy co wymieniłeś to zacznij od boksu, bo stosunek przyrostu umiejętności/poświęconego czasu ma chyba najbardziej korzystny.
  • Odpowiedz