[Tsumugi]

Właśnie zbieram szczękę z podłogi.
Otóż w naszym kochanym nadwiślańskim państwie, jeśli:
- obca osoba przejdzie przez 2,5m mur z pokaźną kolczatką na szczycie
- otworzy klatkę z dużym psem i wejdzie do niej
- zdejmie mu kaganiec, pomimo tego, że pies warczy
- zacznie go głaskać
- pies go upieprzy (zaskakujące, prawda?)
Jest to wina właściciela, gdyż nieodpowiednio zabezpieczył psa i teren.

...się pytam grzecznie, #!$%@?, jak?

#polska #absurd

[Nightwish]

@Tsumugi O które konkretnie prawo chodzi?

[Tsumugi]

@Nightwish: nie wiem, absurdalne. Sąsiadka ma sprawę o to właśnie. Mało tego, miesiąc wcześniej, ktoś ukradł jej psu kaganiec. Na jej posesji za zamkniętą bramą.

[M4ks]

@Tsumugi: a cos więcej poza historyjka?

[Polinik]

@Tsumugi: Ale ma sprawę, czy już jest wyrok, że jest winna nieodpowiedniego zabezpieczenia psa?

[KorelacjaProkrastynacji]

@M4ks: @Tsumugi: był przypadek, że komornik się #!$%@?ł na teren posesji na której biegał pies i ten #!$%@?ł komornika. Wina właściciela, że go nie upilnował, a pies poszedł do uśpienia xD

[Tsumugi]

@M4ks: Nie. Spotkałam sąsiadkę wracając z zakupów, podzieliła się wieścią. Zatkało mnie, nie pytałam o więcej.

[D.....o]

@Tsumugi: #takbylo

[M4ks]

@Tsumugi: super. A nie kazali przypadkiem rozstrzelać tej sąsiadki? Wiesz, więcej dramatyzmu dopisz

[Tsumugi]

@M4ks: A trzeba więcej? Może ją uniewinnią. :|

[Arrival]

@Tsumugi: Sprawę może każdy każdemu o wszystko wytoczyć. Liczy się wyrok.