Wpis z mikrobloga

Krótkie #coolstory z tym kotem w roli głównej: http://www.wykop.pl/wpis/1595935/haha-moj-kot-nasikal-mojemu-gosciowi-do-torebki-d-/

Gościem, o którym mowa w przytocznym poście, byłam ja. Wszystko było mokre, jedna podkoszulka sucha się ostała. Od tamtej pory miałam poczucie fantomowego smrodu kocich szczochów. Wszędzie je czułam. I tak ostatnio miałam wrażenie, że coś zalatuje, ale tylko czasami i tylko przez chwilkę, to sobie myślałam, że znowu mi psychika psikusy robi.

Aż tu przyszła pora, żeby zmienić pościel. I tak wyciągamy prześcieradło i plama. Wąchamy materac: śmierdzi. Wąchamy przytulanki skazane na banicję za łóżkiem: cuchną. ŚMIERDZIAŁO WSZYSTKO. Wyszły dwie pralki prania i spory kawałek materaca. ##!$%@? i jeszcze takie słodkie, wszeteczne stworzenia!

  • 24
@Migfirefox: To się jeszcze okaże. A nuż przyjedzie do Ciebie kolega jedzący owoce morza i przyrządzi Ci na kolację kraba, a jak zapytasz go, co to takie smaczne, to po odpowiedzi polecisz zobaczyć puste "posłanie" swojego pupilka. Z kotem coś takiego się nie wydarzy. :D
@Migfirefox: Ja niestety jakbym policzyła, ile wydaję na papierosy, to pewnie by mi szczęka opadła. Z drugiej strony traktuję je jako stymulant wyobraźni i Weny, najlepsze pomysły mi przychodzą do głowy na fajce, więc raczej z tego nie zrezygnuję. ;)

No ale przez przypadek nikt nie złapie kota i nie wsadzi go do garnka. Raczej. :P

A historię opowiedz k o n i e c z n i e! :>
@Luxusowa: Ja na sport wydaję fajne pieniądze, ale widać to dopiero jak zsumuje się je. Np. wczoraj wypiłem 5 litrów wody bo jeździłem rowerem. I tak w tamto lato wyglądało to codziennie. Na golfa wydaję ~500zł rocznie a i tak nie trenuję tego tak często jakbym chciał. W następnym roku się wyłożę i członkostwo w klubie wykupię bo wychodzi taniej.

A kotem było tak, że kumpel jest metalem i lubi alkohol
@Migfirefox: Powinieneś dodać tag #chlodnaopowiescbrachu, aż ciarki przechodzą, brr.

No ja wydawałam sporo na wszelkie instrumenty do rysowania: ołówki, kredki, farbki, lakiery do paznokci (które ciekawy efekt na papierze dają), gumki itp. Ale teraz już mniej rysuję i ograniczam się do długopisów, ołówków i tego co mam na stanie. ;)