Wpis z mikrobloga

@jacekKobr: No to zarzuć czymś :) jechałem kilka razy i było fajnie, nic się nie urwało, nic nie odpadło - generalnie jestem zadowolony... Tak samo trambambaje; w przeciwieństwie do Cityrunnerów, które zazwyczaj się widywało się na holu :)
@gmitek: Po pierwsze, to odpowiedź na stwierdzenie, że nic w tych pojazdach nie odpada (polecam czytać ze zrozumieniem). Po drugie, pewne pojęcie o transporcie mam, a w dodatku jechałem tym tramwajem od samego początku trasy (w trakcie przejazdu luki same się otwierały), żeby stwierdzić, że to nie jest wina niedomknięcia luku, tylko spieprzonych zamków. Po trzecie, jeśli nawet ktoś nie domknąłby klap, to tramwaj nie miał prawa wyjechać z zajezdni, a
@MarkG: Tam nie ma żadnych zamków - nikt w tramwajach nie chce tylko i wyłącznie zamknięcia na kwadrat / jak nie jest domknięty to odpoada, jak jeden nie jest domkniety to też odpadnie - no chyba że ktos urwał ale to trzeba sie troche postarać.

BTW - to Gdańsk?