Wpis z mikrobloga

@eru: Dieta dietą. mam dosyć wymagającą pracę. Dużo podróżowania i jeszcze więcej dźwigania, do tego TURBO nieregularne godziny pracy. Często nie ma czasu na zjedzenie batonika. więc pomyślałem o tym. Szukam dobrego produktu i dobrego dojścia do niego. Póki co chyba wygrywa joylent.
@gdziemojimbuspiatka: Joylent daje świetnie sobie radę właśnie jako 1-2 posiłki w ciągu dnia. Do tego normalne żywienie. Nie mam nieraz czasu na śniadanie, przed pracą śpię, a w pracy nieraz zapierdziel przez pół dnia. No to szybko proszek, mineralka, szejker, gulgul i po śniadanku :) Jak mam chwilę dłużej to owsa sobie sypię z otrębami, białkiem, rodzynkami i takimi tam.
Także jako taki zdrowy 'zapychacz' joylent się sprawdza świetnie. No i
GregPelka - @gdziemojimbuspiatka: Joylent daje świetnie sobie radę właśnie jako 1-2 p...