Wpis z mikrobloga

Mirki mam problem z nagazowaniem i pianą.
Uwarzyłem sobie piwo. W stylu PPA (polish pale ale) na sterydach. Wszystko poszło okej. Piwo miało ~18blg. Chciałem mocniej nagazować, więc dawałem cukru tyle, żeby wyszło 3.0 z kalkuratore (tego co kopyr polecał). Minęły 3 tygodnie i piwo nie jest nagazowane jakoś bardzo. Przy takim blg trzeba dodawać drożdże do refermentacji?

Druga sprawa piana: to piwo, ale też inne mają słabą pianę. Jak to poprawić?
#piwowarstwo
  • 24
@baltazarbaltazarowiczzewakin: Na gaz musisz poczekać, słaba piana teraz może być przez brak gazu ;)

Jak zacieram na lenia to zawsze jest super sprawa, a jak już robię step mash to jest słaba. Za długo pewnie trzymam w przedziale 45-60* i kolejne ze step mash będę się starał zrobić tak, żeby skrócić zacieranie w tym zakresie. Zobaczę czy będzie poprawa.
@BajerOp: Koło 2 blg. Nie pamiętam dokładnie.

@RobaxX: Możliwe, że też mało czasu się gazuje. Ale nie będę czekał dwóch miesięcy przecież ;). Ale nagazowane jest już. Tylko mniej niż chciałem. A piana szybko opada po prostu.

@Nebayh: Właśnie tak myślałem, że wypadałoby dodać, bo one już zmęczone. Jak zbiorę po burzliwej i później dodam z tego samego piwa do refermentacji to będzie okej?

Co ma wpływ na pianę?
@Goglez: Powietrze koło 23, ale piwo miało 21 (nie zdążyło się ogrzać; wskazania ciekłokrystalicznego termometru). Cukier rozpuściłem w litrze (może więcej) wody, ostudziłem i dałem na dno wiadra, do którego później przelałem piwo. Zamieszałem i normalne butelkowanie.

Butelki większość jest w piwnicy( bo tam jest dużo miejsca) temperatura koło 17-18 stopni. Później lodówka przed otworzeniem albo i czasem bez. Kilka do szafki i później przed otworzeniem do lodówki.

Kilka też po