Aktywne Wpisy
klewerewel +4
#rozowepaski #polska #warszawa #zwiazki #pieklokobiet
Nigdy nie widziałam faceta pchającego wózek z dzieckiem. Dlaczego zawsze jest to matka?
Nigdy nie widziałam faceta pchającego wózek z dzieckiem. Dlaczego zawsze jest to matka?
Fin_de_partie +145
Gratka dla wszystkich fanów sypiania w pawlaczu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.otodom.pl/pl/oferta/mieszkanie-2-pokojowe-blisko-centrum-ID4oEMo
#nieruchomosci
https://www.otodom.pl/pl/oferta/mieszkanie-2-pokojowe-blisko-centrum-ID4oEMo
#nieruchomosci
Skrót:
Nie wiem od czego zacząć moją historię. Jestem w 2,5 letnim związku. Udanym. fajnie nam razem jest, w łóżku też cudownie, oboje lubimy eksperymentować i mamy zbliżone fantazje. Mieszkamy już razem, ja lvl 23, on 26. Jeszcze na początku znajomości, gdy heheszkowaliśmy sobie i było luźno, to rozmawialiśmy o trójkącie w łóżku - niebieski mówił, że marzenie każdego faceta i takie tam i w sumie to się czyta nawet na Mirko, że każdy się spuszcza na myśl o trójkącie. Ja mówiłam, że ok, w sumie nie mam nic przeciwko, ale na moich zasadach i takie tam... no ale temat zniknął, my stworzyliśmy udany związek. No i pewnego razu mi strzeliło do głowy, żeby zadowolić niebieskiego w ten sposób, z jakąś inną laską.
Na moich zasadach - to znaczy: ja wybieram laskę (żeby nie była jakaś 10/10 :P choć pewnie taka by się nie bawiła w coś takiego :P) i też ustaliłam zasad kilka jeśli chodzi już o łóżko, że nie może w nią "wejść", bo potem by mi to skrzywiło jednak podgląd na związek i takie tam no.
Znalazłam laskę, ciężko było, ale znalazłam. Ja się z nią poznałam bliżej na stopie koleżeńskiej, żeby dziewczyna skrępowana nie była, kilka kawek i pogaduszek, wiadomo #rozowepaski. No i umowiliśmy się na weekend. :) Sama byłam podniecona na maksa, bo lubię nawet oglądać trójkąty. Od kilku tygodni przypominałam niebieskiemu o zasadach. Zgodził się na wszystko i normalnie latał w skowronkach, mówił, że nawet patrzeć na nią nie musi, bo jestem najważniejsza i takie tam, ale fantazja będzie spełniona.
kurde, muszę się streszczać, bo już długo piszę :P doszło do tej nocy, wszyscy byliśmy nieco skrępowani. wino, kolacja. i już w łóżku. było podniecające na maksa, ale niebieskiego za mocno poniosło już w pewnym momencie... złamał wszystkie zasady na jakie się umawialiśmy. Nie dość że wszedł w nią, to jeszcze doszedł w niej (gumka była ofc).... ale... no....
nie takie były zasady i teraz niby myślę, że sama tego chciałam, ale ja #!$%@?. trochę brzydzę się teraz jego, że nie był w stanie się powstrzymać i złamał zasady wieczoru ważnego dla nas obojga... przez jakiś czas nie mówiłam nic mu o tym, pomyślał, że chyba nic się nie stało. zaczął mówić, ze moze zaprosimy ją jeszcze raz, bo chyba się jej podobało i takie tam. a ja czuję się jak gówno. powiedziałam, mu że nie wiem czy mogę teraz z nim być i czuję się okropnie. to wszystko było 3 tygodnie temu i teraz "pomieszkuję" u przyjaciółki.
czy ja przesadzam i to moja wina czy jednak nie...? nie wiem już sama nic...
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Dla chwili może i fajnej zabawy zaryzykowaliście swoją relację i to co jest jej podstawą...zaufanie. I straciliście siebie.
Współczuje, ale sama tego chciałaś.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
Trójkąt, to trójkąt.
Każda osoba ma mieć mniej więcej taką samą przyjemność z takiej wersji stosunku.
To co planowała to nie trójkąt, tylko jakieś ukulele.
Obecna sytuacja praktycznie nie różni się niczym innym niż kobieta w zaawansowanej ciąży daje wolną rękę swojemu facetowy na prostytutkę i robi wyrzuty sumienia bo skorzystał.
Trójkąt, tak samo jak Swapping to jest inna liga niż domowe fetysze typu anal, głębokie gardło, S&M.
Dokładnie tak.
Trzeba karcić za to.
Skarcisz - jest szansa, że następnym razem zastanowi się dokładniej w tej czy podobnej sprawie.
No i dodam - nie ma żadnych rozmów.
To już koniec.
Ona się nim brzydzi - powrót do związku to żucie przeżutej gumy po tygodniu.
Miesiąc może dwa na siłę to jest maks.
@Nowa-ja: Dokładnie
@AnonimoweMirkoWyznania: żeby się tak bawić to trzeba mieć emocje ze stali albo otwarty związek. Wasz już raczej nie będzie nigdy "zamknięty".
Poza tym trójkąt sam w sobie to poroniony pomysł, ale chciałaś dobrze dla niego. Powinien to przynajmniej docenić. Przestań z nim "rozmawiać" - niech wypieprza do koleżanki.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling