Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja wczoraj w Częstochowie, której byłem świadkiem - dwa wozy strażackie jadące alarmowo, skręcają w ulicę w prawo zbliżając się do przejścia dla pieszych, pieszym włącza się zielone światło, więc śmiało wpieprzają się na pasy tuż przed strażackie samochody. Widziałem te wrogie spojrzenia pieszych - hurr durr trąbia na nas, jak mogą, niech czekają, przecież mamy zielone. Dobija mnie fakt, że większość tych pieszych to młodzi ludzie, którzy wyszli właśnie ze szkoły. Nie bądźcie ignorantami, poczekajcie te dwie minuty dłużej na światłach, ale do cholery przepuście wozy jadące alarmowo, pomimo tego że macie pierwszeństwo. Pomyślcie, że kiedyś możecie potrzebować pomocy straży pożarnej/pogotowia ratunkowego/policji ale ich przyjazd się wydłuży bo po drodze będą mieli kilkanaście przejść dla pieszych na których będą musieli się zatrzymać, żeby przepuścić imbecyli i ignorantów. #strazpozarna #998 #czestochowa #polskiedrogi
  • 6
@mar_ecki11: Gro pieszych w ogóle nie potrafi ocenić sytuacji, gdy jedzie pojazd uprzywilejowany. Brakuje prostego odruchu - słyszę syreny, stoję i szukam, a nie patrzę tylko na swoje światełko.
I to nawet nie tylko trzeba puścić wóz na bombach, ale nawet tych, którzy przejadą przez czerwone torując drogę. Ale piesi mają na to wy#%@ często :(
Tak, większość patrzy "tunelowo" przed siebie i światełko...ale Ci piesi z pretensjami patrzyli na te wozy, które próbowały przejechać przez przejścia jak najszybciej.
@mar_ecki11: ot, efekt tresury przez zlewaciałych debili, którzy zapatrzenie na modę zachodnią wtłoczyli pieszym do głów, że mają pierwszeństwo nie informując, że nie zawsze i nie są nieśmiertelni.
Żniwa tego debilizmu będziemy zbierać za kilka lat...
@dzafel: pierwszeństwa nie mają ale kierowca wozu strażackiego musi zachować szczególną ostrożność, w przypadku potrącenia to on beknie a nie pieszy ( ͡° ʖ̯ ͡°)