Wpis z mikrobloga

Ech...
Tydzień temu znajomi brali ślub.
Pojechali motorem do Chorwacji na podróż poślubna.
Już w samej Chorwacji, #!$%@? bez prawa jazdy #!$%@? w nich.
Chłopak nie żyje, dziewczyna połamane biodra i ręce, przeżyła tylko dlatego że zatrzymała się na barierce. Gdyby nie to, spadła by w przepaść.
Chłopak zmarł w drodze do szpitala, jeszcze po wypadku chwilę rozmawiali.
Tydzień byli małżeństwem.
  • 130
  • Odpowiedz
@Oskarek89: Tagi to raz majster a dwa Niestety Bałkany oraz Rumunia i Bułgaria to równie niebezpieczne obszary co Polska... #!$%@? drogi i kierowcy mający równie mało wyobraźni co u nas... Niestety wiem to z autopsji.
  • Odpowiedz
@Oskarek89: o matko (,)
U nas była taka historia, że po weselu młodzi poszli do domu i gaz był odkręcony i w noc poślubną umarli razem :|
Zawsze jak przechodzę obok ich nagrobka to mi się tak cholernie smutno robi ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Obscured: ilu mam znajomych co latają na moto to tylu miało przygody i jakieś wypadki a nie jeżdżą tylko na sportowych i nie każdy zasuwa jak debil wiec pisze z własnej obserwacji. Jak ma sie olej w głowie to mysli sie o innych i o najbliższych
  • Odpowiedz