Aktywne Wpisy
aNaCoToKomuLogin +36
#zalesie
Dokładnie dzisiaj, mijają dwa lata kiedy ostatni raz widziałem się z moim synem.
Żyje, jest zdrowy, mieszka 10 km ode mnie, ale nie chce mnie znać :(
Zrozumiał bym, gdybym był złym ojcem. Przez 11 lat kiedy mieszkaliśmy razem, starałem się z nim spędzać każdą wolną chwile. Starałem się być najlepszym ojcem. Wolałem wypady z nim, od wybrania wypadów z kumplami. Kiedy my razem spędzaliśmy czas, jego matka spędzała czas z
Dokładnie dzisiaj, mijają dwa lata kiedy ostatni raz widziałem się z moim synem.
Żyje, jest zdrowy, mieszka 10 km ode mnie, ale nie chce mnie znać :(
Zrozumiał bym, gdybym był złym ojcem. Przez 11 lat kiedy mieszkaliśmy razem, starałem się z nim spędzać każdą wolną chwile. Starałem się być najlepszym ojcem. Wolałem wypady z nim, od wybrania wypadów z kumplami. Kiedy my razem spędzaliśmy czas, jego matka spędzała czas z
Knamga +8
I takie się z niego wnioski trochę wysuwają, że dla faceta szokiem się staje, że jego zona może sie czasem nie pomalować, czy nie zawsze ma idealnie gładkie nogi i nie jest śliczna jak z obrazka.
Niby tekst humorystyczny nieco, ale i tak ten jego aspekt mnie w sumie zastanawia :P
Jak to jest u Was? :>
Panowie, czy Wasze żony/dziewczyny bywają przy Was naturalne? I jak do tego podchodzicie? Spoko, czy wolicie, aby zawsze były idealnie piękne i zadbane - w każdej sytuacji?
Dziewczyny - a Wy jak? Pokazujecie się chłopu bez makijażu czy idealnie gładkich nóg? :> Nie macie problemu z pokazaniem prawdziwej siebie?
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #malzenstwo #dzieci #ankieta
Naturalność w związku?
Chociaż... to mogą być skutki postanowienia zamieszkania razem dopiero po ślubie.
No ale z kolei opisana sytuacja dotyczy stanu po porodzie, a nie po ślubie. To nie wiem, o co chodzi :P
@wuju84: i na dobranoc ;)
@agaja: Nie, ale z drugiej strony nawet "prawdziwa ja" nigdy nie założyłaby rozciągniętej, poplamionej koszulki czy chodziła z tłustymi włosami, a znam takie przypadki;)
@faramka: no chodzi o to, że po porodzie chłop doznaje szoku, bo wcześniej nie wiedział, jak wygląda jego kobita. I ja pytam właśnie o to "wcześniej" :)
to raczej się z tym nie wiąże - przeciez bez makijażu można częsciej
? :)
Czy to nie jest głupie tłumaczenie leniwych nieogarniętych karyn? :P
Przecież mycie się (a co za tym idzie - nieodrażający widok czy zapach) nie jest chyba czymś skomplikowanym, zajmującym pół dnia.
@faramka: Myślę, że podstawy czyli prysznic, umycie zębów czy czyste ubranie to nie są jakieś wymagające rzeczy;) Choć znam młode mamy które potrafią dodatkowo ogarnąć fryzurę, makijaż i dywanowy fitness z płyty dvd, ale tu rolę gra też tata;)
@faramka: (uwaga, jestem ekspertem, poltora roku babysitter 6dzieci w wieku 0+, plus 4 kolezanki mi sie rozmnozyly ostatnio).
Wiele kobiet nie radzi sobie z natlokiem obowiazkow, iloscia zadan do zrobienia w ciagu dnia, nie nadazaja psychicznie, przytlacza je stres itp. Dlatego sie troche zabiedbuja bo zwyczajnie wybily sie z rytmu dnia wczesniejszego, nie
Nie wiem czemu są jeszcze ludzie, którzy myślą, że to jednostka czasu ;(
@Rolkam: no właśnie to też jest istotne - to jak jest "po" może wynikać z faktu, jak było "przed".
Poza tym dzięki za wpis :)
Mój chłopak zna mnie prawie rok, a widział mnie w makijażu może z trzy razy. Ja się źle czuję z tymi wszystkimi papkami na twarzy więc nie używam. Nie ucieka z krzykiem więc chyba nie ma tragedii :D