Wpis z mikrobloga

@kwiati: ależ zgadzam się, że taka sytuacja była by patologiczna. jeśli niewierzące dzieci nie są zmuszane do modlitwy, to wielkiego problemu nie widzę- większość decyduje się, że dzieci modlące będą to robić razem z panią, a pozostałe mogą siedzieć cicho.
natomiast z tonu tutejszych komentarzy można wywnioskować, że dzieci rodziców niezgadzających się na modlitwę maja się modlić, czyli podobna sytuacja do tej którą opisałaś jako złą.
  • Odpowiedz
jeśli wszyscy byliby ZA to ok. Ale dlaczego dziecko, którego rodzice chcą wychowywać normalnie ma uczestniczyć w jakiejś szopce i mówić do niewidzialnego gościa w chmurach?


@rolfik_r1: Bo taka jest demokracja? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Galvay: myślę że nikt nie jest na tyle głupi, żeby zmuszać do odmawiania modlitwy dzieciaka z rodziny niewierzącej/innej wiary. Chociaż kto wie, ale nie wydaje mi się. Tak naprawdę szczegółów tej sprawy nie znamy i możemy tylko sobie gdybać.
  • Odpowiedz
po co w ogóle miesza się edukację z religią? jeśli rodzice chcą wychować dziecko w jakiejkolwiek wierze to są zobowiązani sami o to zadbać i nie mieszać ich wyznania z żadnymi instytucjami
  • Odpowiedz
@Galvay: to teraz wytlumacz czterolatkowi, ze ma byc cicho jak reszta dzieci recytuje wierszyki o bozi. Moja znajoma z pracy dowiedziala sie ze u jej dziecka w przedszkolu sa takie cyrki w momencie kiedy jej dziecko zaczelo recytowac ojcze nasz przy obiedzie. Nikomu nawet nie przyszlo do glowy zeby zapytac rodzicow co o tym sadza. To jest wg. ciebie w porzadku?
  • Odpowiedz
@kwiati: jaki to jest temat durny w ogole. jaki ma sens modlitwa w wykonaniu 4 letniego dziecka, ktore ledwo ogarnia, ze nie powinno robic kupy w gacie, a co dopiero mowic o tak abstrakcyjnej rzeczy jak wiara. Nie sluzy to niczemu innemu niz wychowywaniu sobie od malego stada barankow, ktore nauczone od malego beda chodzic do kosciola i bezrefleksyjnie klepac zdrowaski i rzucac na tace.
  • Odpowiedz
@Pogromista: To dzieci ateistów niech się nie modlą i tyle, jak będzie o to robiony dym w przedszkolu to powołać się na prawo do wolności (braku) wyznania i postraszyć tym mitycznym spotkaniem w sadzie #pdk.

A głosowanie odbyło się w sposób demokratyczny, więc w czym tutaj problem. Kolejny ból dupy o obrządki religijne? Błagam.
  • Odpowiedz
@rolfik_r1:

rodzice chcą wychowywać normalnie ma uczestniczyć w jakiejś szopce

Zgadzam się z Tobą, ale tu to przesadzasz. Dla niektórych to jest normalne i należy to poszanować, co nie znaczy, ze innych trzeba zmuszać.

@Cogres:

@Pogromista: to się nazywa demokracja

O tym samym pomyślałem xD

@Daleki_Jones:

@Pogromista: Bo przegłosowali gimboateistów? ojej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No rodzice to już chyba nie są w
  • Odpowiedz
@Pogromista: No iw czym problem ? Większość chce No to się będą modlić, a tym rodzicom którym nie pasuje to przecież mogą zapisać dziecko gdzie indziej, No tak najlepiej by było gdyby #!$%@? rządziły w kraju czy na świecie Jakieś #!$%@? one mniejszości bo oni nie chce i #!$%@?.
  • Odpowiedz
@rolfik_r1: No dobra, ale odwroce pytanie. Dlaczego wiekszosc, ktora chce sie modlic ma byc terroryzowana przez tych, ktorzy modlic sie nie chca? To sie nazwa demokracja. Bedzie wiekszosc, ktora modlic sie nie bedzie chciala, to modlitwy nie bedzie. Proste.
  • Odpowiedz
@fotiks: jest fajnie, dopóki jesteś w większości. Odpowiedz tylko na to, co napisałem wyżej. Czy chciałbyś, żeby Twoje dziecko modliło się na przykład do Allaha?
  • Odpowiedz
@rolfik_r1: a kto im kaze sie modlic? 20 batow dostana jak zdrowaski nie odmowia? To tak jak z chodzeniem na religie, nikt nikgo nie zmusza. Dodatkowo u mnie w szkole zawsze religia byla na poczatku lub na koncu planu zajec. Nie chodzily 2 osoby. Nikt ich nie dyskryminowal, Demonizuje sie ten temat nie wiem po co.
  • Odpowiedz