Wpis z mikrobloga

Czy wy też tak macie, że jak zluzujecie trochę i nie prowadzicie zdyscyplinowanego życia to zaraz macie gorszy humor?

Ja jak nie wypełnię reżimu, który sama sobie narzucam, to zaraz mam poczucie winy, że się opieprzam i jestem leniem.

Czy ktoś ma podobnie? Jak sobie z tym radzicie i co robić żeby po prostu czasem czerpać przyjemność z nic-nierobienia?

#pytanie #przemyslenia #gorzkiezale #oswiadczenie #psychologia ?
  • 26
  • Odpowiedz
@alejandra15 To normalne, więc nie jesteś sama.
Sytuacja kiedy dajemy sobie wiele nagród w krótkim czasie jest uzależniająca. Potrzebujemy więcej dopaminy, bo próg jej się zwiększa. Wysiłek i rozwój oraz dyscyplina pomagają nam utrzymać próg na odpowiednim poziomie i pozornie małe rzeczy cieszą bardziej.
  • Odpowiedz
@alejandra15: mam podobnie, kiedy mam wolne i mogę sobie zrobić taki leniwy, przegrywowy dzień z czipsami przed kompem ciężko mi wrócić później na właściwy tor. Psychicznie lepiej się czuję kiedy cały dzień zabiegany, trzeba coś robić, coś pozałatwiać. Więc kiedy mam dni gdzie mogę sobie odpuścić robię liste zadań gdzie wpisuję np. zrobienie prania czy zakupy. Niby takie pierdoły które aż żal zapisywać jako 'to do list' ale jesli nie mam
  • Odpowiedz
@alejandra15: tez sie tego oduczam.
Najlepiej jest zaplanować sobie czasem nic-nierobienie :} rozumieć ze te rzeczy robi sie dla siebie - skupić sie na ciele, swoich potrzebach, rozumieć je i na nie odpowiadać, a przy planowaniu tez myślec o sobie.
  • Odpowiedz
@alejandra15: echh no właśnie wtedy najczęściej siadam i myślę jak bardzo beznadziejna jestem i #!$%@?, ale mimo to staram się pomyśleć, że ej ogarnij się i do dzieła. wtedy najczęściej właśnie biorę kalendarz i dokładnie planuję np. nadchodzący tydzień, czy dni. dokładnie sobie planuję, że o tej i o tej godzinie zrobię to. przeważnie i tak się tego nie trzymam, bo planowanie godzinami średnio wychodzi, ale przynajmniej wtedy mam poczucie, że
  • Odpowiedz
@alejandra15: Ciesz się że masz wolne i można się lenić , ten stres was zabije kiedyś , czasem trzeba wpaść do pudełka nicości , a teraz zobaczyłem że ty to różowy no nic krótki filmik na poprawę humoru
a.....r - @alejandra15: Ciesz się że masz wolne i można się lenić , ten stres was zab...
  • Odpowiedz
@alejandra15: Owszem. Początki nicnierobienia są trudne, ale potrafię się uczucia bezproduktywności wyzbyć jakąś książką, serialem czy grą. Pracoholizm uzależnia. Jednak szybko wracam na właściwy tor xD
  • Odpowiedz
@piesprzewodnik: ale właśnie o to chodzi, że hobby też się wlicza w produktywność. przynajmniej u mnie, jeśli nie będę robić tego co lubię (rozwijać się w tym) to właśnie tu przychodzą smutki i żale :D nie chodziło mi o obowiązki typu praca, szkoda, praca, szkoła ale właśnie też (a raczej głównie) o hobby, o rozwijaniu się w tym co uwielbiam robić i co sprawia mi przyjemność, ale czasami mi się nie
  • Odpowiedz