Wpis z mikrobloga

@Ignorantum: No tak, teraz widzę - Lyxor, dzięki.

Mam jednak mały problem ze zrozumieniem ETF'ów. Będę wdzięczny, jeśli pomożesz.

ETF'ty to fundusze mające odzwierciedlić cenę wybranego aktywa. Jak jednak rozróżnić ETF, który faktycznie ma poparcie w danym aktywie (tj. emitent zakupuje realne jednostki) od takiego, które tylko udaje realne aktywo (jak w przypadku papierka na złoto, którego wartość jest gwarantowana przez obietnicę wykupu "po aktualnej cenie złota")? A może źle rozumiem
@b4q: To wiem, ale nie o to pytałem. Mam trochę teorii i mało praktyki. Interesuje mnie w jaki sposób są pobierane opłaty za ETFy (oprócz oczywiście prowizji przy zakupie), skoro są handlowane jak zwykłe papiery.

Jak, a nie ile ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Ancro: Opłaty w ETFach są pobierane poprzez spadek wartości codziennie. Tzn. jeśli nie byłoby dywidend i WIG20 nie zmieniłby wartości przez rok, to cena ETF byłaby 0.45% (czy ile oni tam biorą) niższa po roku (w stosunku do faktycznego WIG20). Przez to, że dzieje się to codziennie, wartości są dość małe i czasem trudne do zauważenia.

Co do sposobu replikacji, masz napisane w prospekcie/rulebooku. Masz kilka kategorii, ale generalnie te, które
@lisu_: Dzięki za rzeczową odpowiedź. Czyli w przypadku WIG20 lepiej samemu zarządzać inwestycją, jeśli odkładamy tam na emeryturę. Jednak wciąż mnie boli brak ETF'ów wykupujących realne udziały setek spółek, tak jak Vanguard 500 robi z S&P 500, na polski rynek. Taki ETF oparty o WIG, byłby dla mnie strzałem w 10.
@Ancro: Czy lepiej samemu czy przez ETF oparty na swapie to już bardziej skomplikowana dyskusja i odpowiedź najczęściej nie będzie oparta na tylko na faktach ale raczej na ideowym stosunku do systemu finansowego ;). Na pewno jak odkładasz przez 30 lat, te 0.45% będzie irytujące - z drugiej strony kupowanie spółek też kosztuje (bid-ask spread) no i włożony czas. Raz (lub kilka razy) w roku indeks zmienia swoją kompozycje, wtedy ETF
@lisu_: Nie boję się opłat, tylko pośredników. Jestem tak bardzo zachwycony Vanguardem, ponieważ inwestując w niego stajesz się jego właścicielem. Nie ma możliwości jego upadku i wasze cele są zbieżne. Ludzie zarządzający są "wynajętą firmą", którą można zwolnić i wymienić. Natomiast w naszych TFI, fundusze mogą świetnie zarabiać i się szybko rozwijać, podczas gdy zysk będą przynosiły tylko swoim firmom, a klientom straty (brak zbieżności interesów!). W razie problemów z finansami,