Wpis z mikrobloga

@aleroc: Ktos pali marihuane od weekendu

hurr przegryw, ćpun, przepalony mózg, zawiecha życiowa, ma problem nieogar durr


Ktoś pije kawe i bez jej wypicia nie może funkcjonować bo niskie ciśnienie #!$%@? mu łeb,

ooo kawa to pyszny napój, umiejętnosc jej parzenia to prawdziwa sztuka, nalezy pic ją ze smakiem i klasą, rano espresso, w płudnie druga, a wieczorkiem jakieś slabiutkie latte. Ja do kawy to mam rytuał i specjalny ekspres za
@FuriousViking a teraz wyobraź sobie taki opis koksu albo amfetaminy.

wciągasz te koncernowe masówki? To obok prawdziwej kokainy nie leżało, substancji aktywnej z 5%, reszta tynk ze ściany. Ja mam znajomego importera, który sprowadza najlepszy towar z Kolumbii, od tradycyjnych dostawców kartelu medellińskiego. Mam pewność, że pracownicy są dobrze opłacani, a mój towar bezpieczny i kontrolowany na każdym etapie produkcji. Dzięki temu jak walę kokosa z kumplami w klubie czuję że żyję.
@Vetinari: chyba w ogóle nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi i kontekstu przytoczonego przeze mnie komentarza. Kawa jest symulantem i zawarta w niej kofeina uzależnia jak narkotyk. Nie ma różnicy czy kofeina pochodzi z copi luwak czy z jacobsa rozpuszczalnego. Kofeina to kofeina i uzależnienie od niej jest takim samym uzależnieniem jak od kokainy, amfetaminy czy tetrahydrokannabinolu.
@FuriousViking Wat? Tak samo szybko i mocno uzależniasz się od kawy jak od kokainy? Jak się zepsuł ekspres w pracy to po piciu codziennie nie piłem wcale piszesz 2 miesiące. Z kokaina też tak można?
@FuriousViking: Nie wiem czy mądrym jest porównywanie uzależnienia od kawy do uzależnienia od kokainy czy innych narkotyków. Słowo "uzależnienie" niby odnosi się do tego samego, jednak uzależnienie od różnych substancji może mieć różny przebieg. Myślę, że lepiej byłoby jednak być uzależnionym od kofeiny niż kokainy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dabel: Nie ma czegoś takiego jak "lepsze uzależnienie". Uzależnienie to uzależnienie. Zakaż dzisiaj sprzedawania i spożywania kawy choćby w Polsce. Zobaczyłbyś jaka jest skala oddziaływania tego napoju i uzależnienia ludzi od jego wpływu. Jest to masowy narkotyk, stymulant. Tak samo jak nie ma lepszego uzależnienia między paleniem papierosów a czystej marihuany. Uzależnienie jest uzależnieniem. Pisanie że lepiej byłoby być uzależnionym od kofeiny niż kokainy to jak pisanie, że lepiej być zgwałconym
@FuriousViking: Są znaczne różnice między poszczególnymi uzależnieniami, tylko określenie jest to samo. Różnica między kawą a na przykład amfetaminą jest taka, że ta druga wykończy Cię o wiele szybciej. Różnica między uzależnieniem od kawy, a heroiną czy RC analogami fentanylu/u-47700 to także dwa różne światy. O wiele lepiej jeśli już to być uzależnionym właśnie od takiej kawy czy papierosów niż typowych stymulantów ryjących serce, układ nerwowy, psychikę i mózg. Koks brałem
@FuriousViking: nie wiem co brales że mózg ci juz wysechł na wiór ale porownywanie kawy ktora ma delikatne dzialnie do substancji zmieniajacych calkowicie świadomość to niezla beka serio xD
Nie ma to jak ćpuny broniące swojej racji xD jeszcze porownanie do alkoholu byloby prawdziwe ale porownywanie koksu do kawy to jest #!$%@? nieporozumienie. Cpaj dalej, tak ci wyżre to mózg że niedlugo bedziesz porownywal #!$%@? branie heroiny do uzależnienia od internetu.
@aleroc: coś w tym jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) alko nie piłem to się nie wypowiem ale koda to gówno które raczej prowadzi na dno (vide większość czarnych raperów która nie stroni od leanu, np Chief Keef)
@Dabel: To jak wpływa na organizm koks jest zależne od jego czystości i jakości, nie od samej kokainy. Raczej w PL nie dostaniesz koksu jakościowo nawet zbliżonego do zachodniego. Ponadto nie napisałem nigdzie, że kawa uzależnia tak samo jak kokaina czy amfetamina. Napisałem, że uzależnienie od jednego jest takim samym samym uzależnieniem jak od drugiego. Uzależnienie to uzależnienie. To stan kiedy Twój organizm jest zależny od tego środka. Nie jest lepiej
@FuriousViking: Kokainę brałem od renomowanych deepwebowych vendorów z Hiszpanii, Holandii, Niemiec, polskie sorty też testowałem. Koks to mocno szkodliwe gówno, ale przynajmniej zjazdu nie ma takiego jak po typowych brutalnych stimach. Jest o wiele lepiej być uzależnionym od delikatnego naturalnego stymulanta działającego wręcz na granicy placebo niż od chemii doszczętnie wyniszczającej organizm i psychikę. Inaczej się dane środki odstawia, inaczej się na nich funkcjonuje, po rocznym uzależnieniu od kofy a rocznym
@TurboDynamo: Po pierwsze jesteś ignorantem. Po drugie nie znasz mnie a zarzucasz mi ćpanie i uzależnienie od narkotyków. Na jakiej podstawie nie wiem. Po trzecie nie umiesz dyskutować ja człowiek inteligentny, z Twojej wypowiedzi można wyczytać jakiś bełkot, w którym najważniejszymi momentami są chyba "xD". Idąc Twoim rozumowaniem, pij sobie dalej alkohol aż wyżre Ci mózg. Jeśli chodzi o uzależnienie od internetu to przecież już 2 lata temu w Science ukazał