Wpis z mikrobloga

Mirki właśnie oficjalnie mogę powiedzieć... Jest mi niesamowicie przykro ale stało się. Tak jak większość z was lubiła pisać. Bolec na boku, oczywiście nie przyznała się, jej facebook ukazał. Póki co w #!$%@? nie wiem co dalej, kobieta mówiąca o tylu dobrych cechach, szczerości, miłości, angażująca się robi coś takiego. Po wygranej "walce z rakiem", trudnych chwilach, bardzo dużej czułości cały czas nawet wczoraj kilka godzin przed felerną imprezą. Takie coś boli najbardziej. Co ja złego zrobiłem do #!$%@? #!$%@? żeby tak mnie traktować.

Wydawałoby się że oboje oddaliśmy sobie swoje serca, codziennie czułe rozmowy, tony miłości i naprawdę dużo dobrych i ciężkich chwil. I osoba wydaje się reprezentująca tyle wartości #!$%@? coś takiego...

Co dokładnie się stało? Umówione spotkanie, ona nie przychodzi, wyłączony telefon. Sprawdzam jej fb, godzine wcześniej zdjęcie z imprezy, po całej nocy włóczenia się po mieście poszedłem wstać. Rano numer nadal niedostępny, na facebooku zdjęcia z fagasem. Jakieś słodkości w komentarzach etc.

Jest to dla mnie tak #!$%@? słabe, tak #!$%@? boli. Jak myślę jak jej zależało czy pamiętam o spotkaniu, o wszelkich słowach, miłości, obietnicach, planach. A tu taki #!$%@?, teraz nawet zero kontaktu. To tyle ode mnie wykopki, sam już nie wiem po co to piszę. Mam nadzieję że nikomu z was ktoś tak bliski nie zrobi czegoś takiego.


#zwiazki #feels #tfwnogf #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zdrada
Volt224 - Mirki właśnie oficjalnie mogę powiedzieć... Jest mi niesamowicie przykro al...

źródło: comment_t4axKaJ5rJP48snNNIiY4ju1AY6e3DtY.jpg

Pobierz
  • 85
  • Odpowiedz
@rdza:

Trzeba być pierwszej wody bezmózgą karyną (albo wymysłem mirkowej wyobraźni), żeby wyłączyć telefon i wrzucać zdjęcia z bolcem na fejsa gdy w domu czeka facet z którym spędziło się ileś tam lat, o którym myśli się poważnie i o którym się wie, że czeka, myśli i kocha.


Hooohooo kochana.
To ty mało widziałaś. xDDDD

Są takie akcje, gdzie sama byś usiadła nawet na chodniku albo poprosiła o przytrzymanie Ciebie bo
  • Odpowiedz
@Volt224:

nagle #!$%@? z #!$%@? takie coś.


bo jest turbo kek xD

ja nie wiem jak tak się da? xD nowe nominacja do oskra - udawanie kochającej dziewczyny przez x lat z finałem rodem z wymysłów niewyżytej 13 latki xD

serio kisnę bo mam świadomość że tacy ludzie to rak tej planety i należy się im 10 gram ołowiu.

dla pocieszenie dodam że mój osobisty rak który #!$%@?ł toćka w toćke
  • Odpowiedz
Są takie akcje, gdzie sama byś usiadła nawet na chodniku albo poprosiła o przytrzymanie Ciebie bo to jest tak głupie, że wysysa z całą energię.


@TaoHosts: To jeszcze raz: Rozumiem, że takie akcje odstawiają tępe dziewuszyska bez grosza szacunku dla drugiej osoby. Ale nigdy nie uwierzę, że takie akcje robią normalne dziewczyny.

Ona tu wygląda jakieś +10 kg, na innych fotkach i w realu jest o wiele mniejsza


@Volt224: Widać,
  • Odpowiedz
@Volt224: Stary spokojnie, wez zadzwon do kumpla idz na piwo teraz albo zaraz jutro po pracy. Ja swoją znalem rowno 7 lat, razem bylismy na studniowce, potem sie pokiepscilo i przez kolejne lata jako przyjaciel znalem wszystkich jej facetow. Naprawde nie szukaj tutaj logiki, bo jej nie znajdziesz.
  • Odpowiedz
@Volt224: Istnieje taki typ kobiet, które sa emocjonalnie uposledzone i nie potrafia zyc same, zawsze kogos maja. Mimo tego rozgladaja sie za lepsza opcja, stad ten slynny friendzone. W dogodnym momencie, lub chwili slabosci przerzucaja sie na friendzona i zostawiaja takich facetow jak ty z opadnieta szczeka.
Porozmawiaj z rodzina, ze znajomymi, jezeli byly dostatecznie blisko to porozmawiaj tez z jej rodzicami, a etap w zyciu zamknij pakujac jej rzeczy, tylko
  • Odpowiedz
@krzysiekdw: sam nie wiem, chyba kontakt jest już zerwany a ja nie zamierzam się zbliżać. To co zrobiła, po tym wszystkim #!$%@? co przeszliśmy, mówiliśmy to jest #!$%@? #!$%@?. Kilka dni temu, nie mogę bez ciebie żyć patrząc się w oczy i wtulając, teraz takie #!$%@? coś
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
Mam #!$%@? ochotę juz się do #!$%@? #!$%@? nie obudzić. Wszyscy w okół widzieli jak zajebiście nam się układa jak fajnie. Dzisiaj ci sami znajomi nie mogą uwierzyć w to co się stało. #!$%@? #!$%@?, już sam nie wiem co robić
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
I #!$%@? boli mnie to że ostatnia rozmowa to było "tylko pamiętaj o spotkaniu anon, buziaczki anon" a do teraz zero kontaktu.... Nawet żeby powiedzieć #!$%@? anon nie ma odwagi. #!$%@? mac
  • Odpowiedz
Nawet żeby powiedzieć #!$%@? anon nie ma odwagi


@Volt224: Oj tam, jestem pewna że za trzy dni napiszesz że się odezwała, że żałuje i przeprasza;)
  • Odpowiedz
@Volt224: spokojnie naprawde. Jezeli musisz plakac to placz teraz, bo potem to bedzie zmarnowany czas. Jedz do przyjaciol jezeli masz takich ze cie przyjma w niedziele wieczorem albo do brata, rodziny. Nie uciekaj w alkohol, bo to szybka droga na dno.
  • Odpowiedz
@rdza: zawsze stawialem sprawę jasno, zdrada=#!$%@? ale jesli bedzie sie odzywać dowiecie sie. Dla mnie to juz koniec z nią, jest mi po prostu #!$%@? przykro tego ze potraktowała mnie jak #!$%@? smiecia po tym wszystkim. Bez wcześniejszych znaków czy czegokolwiek
  • Odpowiedz