Wpis z mikrobloga

@Nomadus: Też takie miałem nadzieję. Skończyło się na siedzeniu w domu, piciu piwa i używaniem fejsa + XO.

Cieszę się, że wróciłem do miasta. Nigdy nie powinienem go opuszczać xD Szkoda tylko, że tym razem nie do stolicy, a do miasteczka ok. 50k osób. Tutaj też jest problem z PUB'em i atrakcjami.

No, ale kilka lat tu pomieszkam i na bank wyjeżdżam do jakiegoś większego miasta.
@Nomadus: będziesz miał azylboners przez tydzień :D Kumpel był na miesięcznym trekingu po Islandii i nigdy go takiego wku#@$nego na zdjęciach nie widziałem :D Środek lata .. a tam tylko lało i wiało tak, że trzeba było się na ziemi kłaść ;/ Ogólnie pięknie, ale więcej powiedział na Islandię nie jedzie :P

Tak czy siak - piękne miejsce ta wioska ;) Tylko troszkę za bardzo zadupiaste. Już życzę wytrwałości!
@Nomadus: Vik to dziura :) Byłem tylko turystycznie ale to wciąż dziura. Piwo w sklepie jest, około 2%, mocniejsze alkohole tylko w specjalnych sklepach z kosmicznymi cenami. Pogoda jest bardzo wymagająca i to co masz na zdjęciu to jest jakiś cud. Zdarza się ale przygotuj raczej się na ciemność, deszcz i wiatr. Nie popadnij tylko w alkoholizm albo depresje. Samemu może być ciężko wytrzymać. Często marzenia rozjeżdżają się z rzeczywistością. Oczywiście
@gorylekto traktuje to jako motywację Mirku :) właśnie w takie miejsce chce jechać na rok, dwa a później dalej :) tam chce spełnić moje kolejne Marzenie, zjazdowke scotta chce kupić.
@vertoo o tym też wiem, znajoma była miesiąc i blagala żebym nie jechał tam bo nigdy się już nie zobaczymy xD