Już niedługo (mocno wierzę!!) to będzie mój prawdziwy #azylboners na #islandia.. 320 mieszkańców, 180km od rvk, góry, woda, zimno i pięknie! Tak mocno chcę już :o! Jest ktoś z was może w Vik? :D dam jeszcze #emigracja
@gorylekto: Zdradze ci sekret. Mi tez nie zal tylko po prostu wysmiewam takie uwagi. Jak dla mnie roznice kulturowe o ktorych nalezy wspomniec, to ze na przyklad ludzie sa bardziej przyjazni, albo bardziej ponurzy. Ze policja nie wlepia mandatow za przechodzenie na czerwonym. Ze dzien pracy to 7 godzin a nie 8.
@Nomadus: za kazdym razem jak widzę foto przedstawiające Islandie w wersji bezchmurnej, to mam wrażenie, że ma się to, dorzeczywistości tak samo, jak to zdjęcie do tego jak wygląda Polska.
@Nomadus: jaki zlot mieszczuchów w tym wpisie ( ͡°͜ʖ͡°) Sama mieszkam na wsi w Polsce, też coś koło 300-400 mieszkańców i w życiu nie zamieniłabym tego na życie w mieście (mieszkałam w stolicy ponad rok). Trzymam kciuki Mireczku :) Sama, na razie przez miesiąc (lipiec) będę mieszkać w miasteczku 10k mieszkańców... możliwe, że kiedyś na stałe :) nie mogę się doczekać!
@Nomadus: Tak z ciekawości, jak tam będziesz miał z łączem internetowym? :D I czy jakieś sklepy są? Bardziej typu osiedlowe/Żabki czy jakiś większy typu dyskont jeden? Powodzenia, fajny pomysl!
@Nomadus: w Vik byłam tylko turystycznie, ale i tak się w tym miejscu zakochałam ʘ‿ʘ powodzenia Mirku. Lepiej jednak żebyś tam kogoś poznał, od długiego siedzenia samemu można dostać fioła ;p
@Nomadus: Miałem możliwosć być w Vik w ubiegłym roku. Cudowne miejsce. Nie wiem, czy długo bym wytrzymał tak mieszkać na stałe, ale na pewno chciałbym kiedyś spróbować. Zdecydowanie moje klimaty.
@Clefairy: W średniowieczu w Polsce pito piwo i wino jak wodę. Wody nie pito bo bywała niezdatna do picia. Można to nazwać zatem różnicą kulturową w nawiązaniu do naszych tradycji.
A nie polackie 'Uwazaj, bo nie ma % w sklepach'.
Teraz jest tam już asfalt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sama mieszkam na wsi w Polsce, też coś koło 300-400 mieszkańców i w życiu nie zamieniłabym tego na życie w mieście (mieszkałam w stolicy ponad rok). Trzymam kciuki Mireczku :)
Sama, na razie przez miesiąc (lipiec) będę mieszkać w miasteczku 10k mieszkańców... możliwe, że kiedyś na stałe :) nie mogę się doczekać!
I jeszcze nazywanie braku mocnego piwa "różnicą kulturową" xD
Widzę, że mamy tutaj sporo początkujących alkoholików, dla których alkohol to jeden z ważniejszych elementów w życiu.
a do biedry chociaż będziesz miał blisko?
@Nomadus: Miałem możliwosć być w Vik w ubiegłym roku. Cudowne miejsce. Nie wiem, czy długo bym wytrzymał tak mieszkać na stałe, ale na pewno chciałbym kiedyś spróbować. Zdecydowanie moje klimaty.