Wpis z mikrobloga

@glonstar: @Sheta: ale szukanie na portalach to obracanie się wsród niewiast, które też szukają. tymczasem na mirko, nawet jeśli są to na dzień dobry: nie wiesz jak wygląda, często nie znasz nawet miasta, trudno z postów wyczuć charakter/podejście do życia. czyli może działa, ale zabierze pewnie 50x tyle czasu, żeby faktycznie kogoś znaleźć bez stalkowania i bycia natrętnym a to mnie nie interesuje
@Ewentualnie: no ja znam wielu scislowcow i w zadnym wypadku bym ich nie okreslila jako tych, ktorzy biora co leci, bo nie maja wymagan, a w ten sposob mozna zinterpretowac Twoj wpis.
Studiowalam na uczelni powszechnie uwazanej za raczej meska, obecnie pracuje tez w miejscu, gdzie na pietrze na 80osob jest 5 kobiet i w obu miejscach panowie raczej mają spore wymagania... :)
To nie od kierunku wyksztalcenia zalezy :)
@affairz: @Sheta: Teoretycznie masz rację, ale praktycznie nie masz racji. Bo jest jeszcze #logikarozowychpaskow (i #logikaniebieskichpaskow w pewnym stopniu też). Normalne podrywanie się nawzajem polega w dużej mierze na niepewnościach, na rozterkach typu "zagadał; czy ja mu się podobam?", "on jest taki słodki! może kogoś ma? muszę go poobserwować!" itp. Jeżeli wszystko wiadomo od razu, tzn. wstawia taki zdjęcie i pisze "szukam kobiety takiej to a takiej", to już przestaje