Wpis z mikrobloga

Sytuacja z przed chwili.
Stoję w kolejce do kasy, przede mną kobieta płaci za zakupy. Pierwsza karta - odrzucona, druga karta - odrzucona, tłum za nami już zaczyna energicznie przebierać racicami. Jakaś baba, dwa miejsca za mną mówi podniesionym tonem hurr durr "najwidoczniej nie ma Pani piniędzy na koncie hłe hłe hłe"...- taka lekko tłusta, wymalowana pinda. Kupująca nie reaguje, tylko płaci gotówką i odchodzi od kasy aby na boku spakować zakupy. Okazuje się, że terminal przestał działać ponieważ moja karta rownież została odrzucona. Płace gotówka, wychodzę. Dolewając płynu do spryskiwaczy, widzę jak obie wychodzą z sklepu. Tłusta pinda dumnie (do czasu) otwiera swojego Peugeota 206, a druga Pani - zwyczajnie ubrana, nie zwracająca szczególnej uwagi (taka typowa szara mysz), podchodzi do raczej nowego Mercedesa GLE, z kluczyka otwiera bagażnik, pakuje zakupy i wsiada za kółko.
Mina tłuściocha - no #!$%@?@ bezcenna xD


#truestory #biedronka #bekazpodludzi #gownowpis
  • 26
  • Odpowiedz