Wpis z mikrobloga

#!$%@? mirki, muszę trochę wylać #gorzkiezale. Żona moja jest rezydentem na pediatrii. PiS wprowadza zmianę prawa dotyczącą POZ. Od 2018 roku ma stracić pracę w przychodni (stracą wszyscy rezydenci, którzy nie mają skończonej specjalizacji), gdzie przyjmuje dzieci, a od 2025 roku w ogóle ma nie być pediatrów w POZ - mają być tylko lekarze rodzinni.
Właśnie wzięliśmy kredyt ( ͡° ʖ̯ ͡°)

1) Rodzice stracą dostęp do pediatrów w przychodni
2) Przychodnie stracą pracowników
3) Rezydenci stracą dodatkowe źródło utrzymania
4) Państwo straci podatki i składki (moja żona jest na 1 osobowej działalności gospodarczej)
5) Wyobraźcie sobie teraz że praktycznie znaczna większość dzieci będzie odsyłana do szpitala...

No #!$%@? #dobrazmiana #!$%@? #pis, dobrze to wymyśliłeś bulwo.

Źródło:
http://www.politykazdrowotna.com/14721,nie-bedzie-juz-pediatrow-w-poz
  • 141
4) Państwo straci podatki i składki (moja żona jest na 1 osobowej działalności gospodarczej)


@maros223: #!$%@?ąc od tematu, jakie ma znaczenie, że żona jest na JDG jeśli chodzi o podatki i składki?
@TmX: Bardzo tego życzę rodzicom by każdy lekarz rodzinny mógł kompetentnie podjąć się leczenia dziecka. Jednak życie pokazuje, że choroba dorosłego może przebiegać zupełnie inaczej niż dziecka (gdzie przebieg choroby może być bardzo gwałtowny).

W praktyce myślę że będzie to tak, że znaczna część rodzinnych będzie się bała przyjąć odpowiedzialność za dzieci (szczególnie małe) i rodzice będą odsyłani do szpitala. Tam dziecko będzie stało w kolejce z rodzicami, a i świadczenia
@maros223: Jak dotąd logika młodych i starych rodziców jest taka, że wiedzą lepiej od lekarzy co dolega im dziecku. Jak im lekarz mówi , niech wezmie flegamine i polezy w domu to przejdzie to nagle hur dur tak bez antybiotyku i milonów leków ? Wiekszość i tak lekarzy pierwszego kontaktu to konowały ktorzy Cie wyrzucaja z gabinetu z antybiotykiem i szajsem oslonowym. Wiec jeden #!$%@? czy im braknie pediatry czy internisty
@maros223: lobby lekarzy rodzinnych jest niestety bardzo silne w naszym kraju. Zobaczymy jak będą śpiewać rządzący za 5 lat, jak już w tej chwili znaczna część lekarzy to ludzie po 50, a bardzo często to osoby już na emeryturze. W mniejszych miastach już nie długo nie będzie komu leczyć, ludzie będą czekać w kolejce do POZ po miesiąc.
@maros223: Dla mnie to jest chore. Ostatnio mój młody (2 lata) zachorował (oczywiście objawy nasiliły się w piątek). Koniec końców w nocy z soboty na niedzielę całą noc kaszlał, co kończyło się wymiotami. Stwierdziliśmy, że nie ma co czekać do poniedziałku na wizytę u pediatry, tylko wskoczymy do szpitala na dyżur. Jeszcze rok temu pediatra był ściągnięty z dyżuru w szpitalu i szybko poradził co i jak.

Tym razem było tak,
@maros223: tekst ustawy poproszę, bo spuszczanie się nad projektem w dodatku ewidentnie z komentarzy wynika iż coś pokiełbasiłeś (nie mogą zakładać i prowadzić, ale pracować mogą) jest mega słabe, jak masz zarzuty podeprzyj faktami (treścią ustawy, ewentualnie treść projektu ustawy)

Nie bronie PIS, bydło jak #!$%@?, ale bez jaj ludzie, nie ogłupiajmy się nawzajem
@9876: Ale przeciez juz teraz jest problem za malej ilosci lekarzy. Przede wszystkim specjalistow. To, ze ludzie uwazaja 2,2k za normalna wyplate wynika z tego, ze niestety spora czesc spoleczenstwa zarabia mniej po 20+ latach pracy. Niestety, takie srodowisko biedakow. Bo za 2k #!$%@? za czterech nie tylko w sluzbie zdrowia. Nierzadko mlody na budowie na czarno #!$%@? ponad sily za 80 zl, czyli mniej niz 2k. Ja obecnie robie za
1) Rodzice stracą dostęp do pediatrów w przychodni

2) Przychodnie stracą pracowników

3) Rezydenci stracą dodatkowe źródło utrzymania

4) Państwo straci podatki i składki (moja żona jest na 1 osobowej działalności gospodarczej)

5) Wyobraźcie sobie teraz że praktycznie znaczna większość dzieci będzie odsyłana do szpitala...


@maros223: Niekoniecznie to musi być złe. Porównując do stanu np. w DE - gdzie pediatra zajmuje się naprawdę specjalistycznymi chorobami dziecięcymi i noworodkami (podobnie jak specjaliści
@Rebeliant państwo płaci pensje rezydenckie, czyli w podstawowym miejscu pracy i one są sztywne. Jak pisał OP, w przychodni małżonka pracuje na działalność, za tę pracę płaci pracodawca.
@maros223: moim zdaniem służba zdrowia powinna być w niewielkim stopniu tylko prywatna. w taki sposób że jak idziesz do lekarza wystawia Ci on fakture za wizytę i od tego potracają Ci kasę z wynagrodzenia.
Nie ma już wtedy składki zdrowotnej, jest ona zlikwidowana. Dużo ludzi przez całe życie placi te składki zdrowotne a ani razu nie pójdzie do lekarza przez długi okres życia.
Wiadomo gorzej mieliby Ci co chorują dużo. Ale