Wpis z mikrobloga

Uwaga! Otwieram Mirkową Noc Sucharów! Wszyscy są zaproszeni! Warunek? Każdy wrzuca najlepszy suchar, dowcip jaki zna!
Ja zaczynam!
Idzie zając lasem i wrzeszczy: 
- Przeleciałem lwicę! 
Spotyka wilka: 
- Zając, zamknij pysk. Chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak Ci nikt nie uwierzy. 
Zając wzruszył ramionami i drze się dalej: 
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę! 
Spotyka niedźwiedzia: 
- Zając zamknij się, bo lew usłyszy i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak się wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy. 
Zając idzie dalej i drze się: 
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwi... 
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, że tylko tyłek mu wystaje - łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tyłu do lwa, rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi: 
- No w to, to mi już #!$%@? na pewno nikt nie uwierzy!
  • 76
@medykydem: mój ulubiony (ʘʘ)
W pewnej wiosce mieszkał sobie gospodarz, który miał kurnik. Co noc do tego kurnika przychodził sprytny lisek i pożerał jedną kurę, albo koguta - zależy na co miał chrapkę. I tak to trwało miesiącami, aż pewnego dnia gospodarz schwytał liska i zapytał:
-Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób?
Na co sprytny lisek odpowiedział:
-Nie!