[M.....k]

Pytanie do osób co skończyły #licbaza #techbaza i są teraz w #studbaza i mieszkają z dala od domu. Jak znieśliście zmianę środowiska i myśl, że dlugo nie spotkacie się ze znajomymi z poprzedniej szkoły? Technicznie rzecz biorąc, w nowym mieście musicie wszystkie znajomości zaczynać od nowa. Jak da się przeżyć takie coś? Można zawsze jeździć często do swoich rodzinnych okolic, ale komu by się to chciało, zwłaszcza jeżeli od domu dzielą was setki kilometrów. Jakieś rady? #kiciochpyta

[Gaboleusz]

@Mizofonik: znajdź sobie qmpli na studiach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ysqx]

@Mizofonik: dla mnie to było coś fantastycznego
Praktycznie Zaczynasz życie od nowa

[M.....k]

@ysqx Dla jednych to dobrze, ale ja nie chciałbym tracić tego co wcześniej zbudowałem

[Felonious_Gru]

@Mizofonik brak znajomych ułatwił sprawę

[pkrr]

@Mizofonik: stary, kazdy się rozchodzi w swoja stronę i tyle. potem jeszcze znajduje różowego, nastepnie robią guwniaka i nie ma czasu na resztę świata

[w.....j]

@Mizofonik: jak mała dziewczynka przezywasz. Nic nie zbudowales nie patrz w tył, jak tak bardzo będziesz płakał to nie jedz nigdzie i studiuj koło domu

[ysqx]

@Mizofonik: z czasem zrozumiesz że w życiu tak już jest
Po prostu tracimy ludzi którzy są nam bliscy z jakiś powodów.
A ludzie mają do siebie to że przychodzą i odchodzą. Generalnie musisz po prostu to zaakceptować, teraz wyjedziesz a za jakiś czas spotkasz się ze starymi znajomymi i stwierdzisz w myślach że to nie to samo co kiedys. I nie ma nic w tym złego. Tak wygląda życie.

[s.....3]

@Mizofonik: to bardzo proste. Wystarczy nie miec znajomych.

[tompl]

@Mizofonik: wracam co tydzień - dwa tygodnie do miasta rodzinnego i utrzymuję kontakt już pół roku bez większego problemu. Jeszcze korzystam z telefonu komórkowego jak się nie widzę w dany tydzień. Wszystko się da, tylko musi być chęć utrzymania kontaktu z dwóch stron

[L.....a]

znajomymi z poprzedniej szkoły

@Mizofonik: hehe dobre