Wpis z mikrobloga

  • 114
#!$%@?. Pomimo moich próśb mój lokator znowu zaprosił swój rozowypasek na nocowanie do nas. Wszystko spoko gdyby nie to, że mamy wspólny pokój. Próbowałem załatwić sprawę pokojowo i mówiłem mu, że jak mnie nie ma to spoko, ale jak jestem to żeby się z tym ograniczyli, a teraz wyjeżdża, że to jego połowa pokoju to może robić co chce. Mireczki, co poradzić na taką sytuację? Nie chcę za bardzo się sprzeczać z lokatorem, ale jak nie po dobroci to po złości.

[]
  • 100
  • Odpowiedz
@0nly: Głupoty takie #!$%@? żeby albo od żenuncji mu zmalau albo żeby nie mogli ze śmiechu xD Jak przyjdzie to zapytaj czy się farbowała XD Jak zapyta dlaczego tak sądzisz to powiedz że w zeszłym tygodniu jak nocowała to miała inny kolor włosów, ale mogło ci się #!$%@?ć w sumie
  • Odpowiedz
@SzlachcicPolny: Luzik. Gdyby miało dojść do rękoczynów to byłby to najmniejszy problem bo może udałoby się to jakoś rozwiązać bez zbędnego cwaniakowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@0nly: zadzwoń do kogoś na skype i pokazuj ich #!$%@? o tym co robią a jak się będą odzywać to ich nie słuchaj miej #!$%@? do końca, w razie czego jsteś na swojej połowie w swoim pokoju itp itd i jak nie chća byc nagrywani to niech wyjda z Twojego pokoju xD
możesz też puszczać całą noc jakieś nuty i nie dawać spać.. albo otwierać okno na oścież..
  • Odpowiedz
@Supsti mieszkałam przez miesiąc w akademiku z dwoma laskami z jakiegoś gownokierunku (awaryjnie bo się remont mieszkania przeciagnal) i raz panna wróciła z imprezy z jakimś typem. Ja następnego dnia zaliczenie z kości więc siedzę o 2 nad ranem z czaszka konia na kolanach a ta do mnie czy nie mogłabym ich zostawić samych na 20 minut.... panna brała ślub kilka miesięcy później, ofc typ to nie był jej narzeczony. Nigdy wcześniej
  • Odpowiedz
@0nly: spreparuj obsrane gacie i jak następnym razem ją przyprowadzi to w nich paraduj po pokoju, może Ci też coś parę razy upaść na podłogę ( ͡° ͜ʖ ͡°) o możesz też poustawiać słoiki czy butelki z niby moczem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@0nly: > jest na tyle zarozumiały że skoro płaci za pokój to mysli ze moze wszystko

To powiedz mu ze skoro on placi ty placisz to i ona ma placic za każdą noc i #!$%@?
  • Odpowiedz
@0nly: jeśli się nie bzykaja to szczerze mówiąc nie widze problemu w tym żeby jednak u niego nocowala

No chyba że jednak się grzmoca tam, to się nie dziwię że Ci przeszkadza
  • Odpowiedz
Nie chcę za bardzo się sprzeczać z lokatorem, ale jak nie po dobroci to po złości.


@0nly: Kolega ewidentnie zaprasza Cię do trójkąta a Ty chcesz mu robić po złości? Fuck logic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 37
@Amfidiusz seksów jeszcze nie ma, ale to kwestia czasu aż coś #!$%@?ą. Na razie jest szeptanie w nocy "a co jak się obudzi".

@Najkon też bym nie widział problemu jakby to było raz na jakiś czas, a nie co weekend. Zresztą mam prawo czuć się swobodnie w swoim pokoju, a trochę obca laska mi to uniemożliwia.
  • Odpowiedz