Wpis z mikrobloga

Obejrzałem przed chwilą "Fúsi" reżyserii Dagura Kári i aż muszę się podzielić, bo tyle rozkmin :)

Bardzo specyficzny klimat - przytłaczający swoją "pochmurnością", a jednak sprawiający że odczuwa się sympatię dla bohatera. Sympatię i współczucie - życia - w głębokiej samotności i wyobcowaniu, za sprawą charakteru i relacji z matką.
Lubię taki klimat, można by rzec "skandynawski"... Pomyśleć, że podobni ludzie żyją w swoich "piwnicach", budzi niepokojące uczucie. Dlatego, po tym filmie - rozkminy zostaną na długo.

Ciekawe czy ktoś ma podobne przemyślenia. Dla mnie to jeden z najlepszych dramatów obyczajowych, jakie widziałem w ciąu ostatnich lat. Na pewno zajrzę do innych filmów tego reżysera, bo jak są w podobnym nastroju i klimacie - zapewne trafią w moje gusta.

Moja ocenia: 9/10. Polecam rozkminowym Mireczkom ( ͡º ͜ʖ͡º)

#film #filmy #kino #ogladajzwykopem
http://www.filmweb.pl/film/F%C3%BAsi-2015-712488
Sandman - Obejrzałem przed chwilą "Fúsi" reżyserii Dagura Kári i aż muszę się podziel...

źródło: comment_sfwW6vZ944kIBg2gzh6ANHje0vVrJKLW.jpg

Pobierz
  • 42
@Sandman: Niuanse :). Szkicowanie postaci detalami w tym filmie to mistrzostwo. :)
@rdza: Robię mentalną notatkę, by też pod tym kątem oglądać filmy ;) Co do wzruszeń - to nie PMS. Ja nie miałem, a dotknęło.
@Sandman: Myślę, że spodoba Ci się "Aloys". Mało znany, ale moim zdaniem absolutnie przerewelacyjny. Dodatkowo nie przypominam sobie filmu, w którym byłoby tyle doskonałych kadrów. Tematyka (częściowo?) zbieżna z "Fusim".
http://www.filmweb.pl/film/Alojzy-2016-759021

Z Twoim opisem "Fusiego" skojarzył mi się jeszcze duński krótki metraż "Dennis". Jest chyba do obejrzenia na YouTube (wydaje mi się, że był nawet wykopany na główną kiedyś). Również polecam.
@rdza: Dopiero teraz zerknąłem na "Misiaczka" - tak, "Dennis" ewidentnie był wstępem do "Misiaczka". Swoją drogą nawet nie wiedziałem, że ta historia miała swoje rozwinięcie. Podobna sytuacja była chyba z "Galeriankami" - najpierw krótki metraż, a po jego sukcesie pełnometrażowy film.

Co do "Alojzego" - ja raczej byłem oczarowany, niż zasmucony, ale rzeczywiście nie jest to film radosny. Niemniej sądzę, że można go bez obaw oglądać nawet przy PMSie ;)
@mtos: Niedźwiadek jest świetny. O którą "starą filmografię" Ci chodzi? Hrebejka? Co warto obejrzeć? Widzę, że oglądałem jeszcze jego "Czeski błąd" (późniejszy, niż "Niedźwiadek"), ale zupełnie tego filmu nie pamiętam. Mam też w planach obejrzeć "Świętą czwórcę", ale to też młodszy film.
@rdza to chyba ta naowność i tragizm robi tu robotę. Heh. Z jednej strony by się zatluklo pewne postacie a z drugiej jakos można zrozumieć ich irracjonalne czyny. Doprawdy świetne kreowanie charakterów.
PMS chyba niewiele zmienia. To po prostu emocjonalne dzieło i jak się jest rozkminową istotą, to chyba ciężko przejśc obojętnie.

@b69

@Sandman: Niuanse :). Szkicowanie postaci detalami w tym filmie to mistrzostwo. :)

Prawda!

@Sandman: Myślę, że spodoba
@rdza

Mam nadzieję, że będzie dobrą odtrutką po Hanekem;)


Nie będzie, chociaż może się mylę, bo oglądałem ten film, gdy byłem w wieku głównego bohatera i pamiętam, że mocno dołożył mi do pieca nastoletniego Weltschmerzu. Jako antidotum na Hanekego powinien sprawdzić się któryś z pretensjonalnych Malicków, a zwłaszcza 'To the Wonder', który zmiękcza serca nawet takich cyników jak ja, ale pewnie już go widziałaś.
@rdza

Heh, no właśnie problem w tym, że mi nie trzeba nic rozmiękczać;)


Zazdroszczę. Ale to uniwersalne antidotum na różne objawy syndromu posthanekowskiego. ;)
Wlasnie skonczylam ogladac ten film... mam natlok emocji, cala stylizacja filmu byla bardzo przytlaczajaca. Niby jest happy end, niby nie. Swietny film, emocjonalny i chwycil mnie za serce.


@Jagoo: Cieszę się że nie tylko mnie porył bańkę :) Ciężko pozostawić bohaterów samym sobie, i ich kochać albo nienawidzić - takie spektrum zachowań i odczuć - niełatwo jest osiągnąć. Takie właśnie jest życie, pełne odcieni... Trudne do jednomyślnej oceny, czasem trudne do