Wpis z mikrobloga

@NieRozumiemIronii: Czysto teoretycznie chmiele nowofalowe będą mogły dać jakieś tam złudzenie słodyczy w smaku i poprawić przez to odczucie ciała. A praktycznie rzecz ujmując, to chmielenie na zimno też nieco podbija gorycz, a przez to odczucie wytrawności. Więc tak, żadne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jaywalker: @Estebanik: jakby was interesowało: 100 g Eldorado na 4 dni w tem. 17*C w sumie niewiele dało, w aromacie dalej dominuje sok jabłkowy, w smaku kwaśno-wytrawnie. Natomiast 800g suszonej wędzonej śliwki na tyle samo dni+20l cydru=ZAJEBIOZA (dla mnie), pijalne w opór mimo sporego % i CO2. W następnym sezonie muszę nastawić jakiegoś Graffa powiedzmy 1 część brzeczki 100% ze słodu wędzonego i 3 części soku jabłkowego+ww. śliwki w większej
@NieRozumiemIronii: jeśli ktoś to czyta w 2021 i się zastanawia nad wędzoną śliwką w cydrze (400 g/11 litrów, tydzień cichej fermentacji, śliwki zalane wrzątkiem i dodane do cydru razem z wodą z parzenia), odpowiedź brzmi: ZAJEBIOZA w smaku i zapachu.

Trawa cytrynowa (25 g/11 litrów, procedura taka jak powyżej) też daje fajne nuty zapachowe, choć bardzo subtelne (można spróbować dać 2x tyle, ale bałem się trawiastego posmaku).