Wpis z mikrobloga

@TheFriendlyNeighbor: ja bym strzelał w pompę albo, co może wydać się nieprawdopodobne, ograniczniki skrętu co byłoby dla Ciebie najtańszym wyjściem. Możliwe też coś jeszcze z zawieszenia bo skoro przy wyższej prędkości nie wyje czy tam chrobocze to znaczy, że coś się o siebie ociera. Tak bym kombinował ale mechanicznie słaby jestem
  • Odpowiedz