Aktywne Wpisy
Jak na to mówicie?
Jak to nazywacie?
- Smoktasy 9.0% (50)
- Siuśki 48.2% (268)
- Susańce 10.4% (58)
- Ćmokańce 32.4% (180)
eazy-e +117
Niezła metamorfoza i antyreklama salonu xD z w miarę normalnej dziewczyny #patologiazewsi
#karyna #p0lka
#karyna #p0lka
A. i B. Strugaccy, Pora deszczów.
#ksiazki #cytaty #ksiazkowecytaty
@staa: hmmmm no jednak wydaje mi się, że nie. Buta jest przeciwieństwem pokory, a głupoty mądrość... no chyba, że to jakieś "mądrości" z ksiązki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@neilran: hmmmm, ale mówimy o tej samej pokorze? Tzn. o postrzeganiu siebie we właściwym świetle, dostrzeganiu tego, że jedni są od nas mądrzejsi, ale inni głupsi, że jesteśmy brzydsi od jednych, ale od drugich ładniejsi. Pokora to nie uniżenie siebie, to umiejętność umiejscowienia siebie w świecie, to umiejętność dostrzeżenia swoich wad, ale także i
Ale kwestia jest otwarta, bo słów z tej kategorii jest bardzo dużo i nawet subtelne różnice w definicjach potrafią zawieść w całkiem różne miejsca. Kiedy to pisałem (dziś słowo ciekawostka bym skreślił, tu przyznaję Ci
Pokora to uniżenie siebie, przez wzgląd na miłość Boga i Jego mądrość.
@neilran: powiedziałbym inaczej, pokora to przyjęcie faktu, że my niekoniecznie musimy się wszystkim podobać.
a z tym się nie zgadzam. Pokora nie jest uniżeniem, pokora jest właściwą oceną siebie. Znam teorię względności i co? Mam się nie przyznawać, że ją znam? Mam grać głupiego? Nie, po prostu
@neilran: zastanawiam się więc skąd u Ciebie w ogóle słowo "uniżenie" się pojawia? Ono tam nie pasuje. Jesteś człowiekiem o pewnej wartości i tą wartość znasz więc nie ma tu miejsca na butę, czy właśnie na uniżenie. Wydaje mi się, że poczucie własnej wartości traktujesz jako pychę, a tak nie jest i wg mnie chrześcijaństwo robi tu krecią robotę swoim wyznawcom, bo ci przez "uniżenie"
@mr_hammerer: Tak jest, a raczej łatwo znaleźć typowe tego przykłady. Z drugiej strony wszyscy chyba znają, nawet tu już padło, miłuj [ἀγαπάω] bliźniego jak samego siebie, co niemal wprost zakłada najpierw szacunek do samego siebie.
Brak inicjatywy (uległość
@staa: Tutaj już chyba wchodzimy na dywagacje i musielibyśmy się posłużyć konkretnymi przykładami, bo oczywiście nie każdy brak inicjatywy jest zły, ale chrześcijaństwo, a przynajmniej to polskie, wydaje mi się, że wychowuje takie baranki, które najlepiej jakby szły za pasterzem
Uniżenie jest konieczne, to postawa w której stawiamy siebie na równi z żebrakiem, dając jałmużne. Pomaganie, połączone ze spoglądaniem na innych "z góry" jest niechrześcijańskie.
Doskonały przykład dał Chrystus stając się człowiekiem, rodząc się wśród biedoty.
@neilran: rozmawiamy o dwóch różnych rzeczach, Ty angażujesz wiarę, ja nie.
A wg mnie rozumowanie "Uniżenie jest konieczne, to postawa w której stawiamy siebie na równi z żebrakiem, dając jałmużne." jest obłudą, oszukiwaniem siebie. Nie chodzi o to żeby się pastwić nad biedakiem, ale z empatią spojrzeć na niego z tym co mamy - w prawdzie, a wg mnie Ty oszukujesz samego siebie.
Jeśli chodzi o jałmużnę, z punktu widzenia chrześcijanina rozumowanie wygląda tak, że zauważa się dzielenie tego samego człowieczeństwa z drugim człowiekiem (kimkolwiek by nie był; to nie jest wcale oczywiste); jeśli jednemu w danym momencie czegoś ważnego brakuje, a drugi może sobie pozwolić na pomoc, wtedy odbywa się to w imię