Wpis z mikrobloga

@kulmamegni: 986. Słyszałem trochę opinii na temat poszczególnych wydziałów. Na eaiib jest podobno luźniej i kilka niepotrzebnych elementów, z kolei na iet jest dużo kodowania na kartce i duży przesiew. Dodatkowo podobno wybiera się tam dużo osób które umieją już programować a ja jestem jeszcze laikiem.
  • Odpowiedz
@Plociu_1: Dlaczego każdy tak boi się pisania kodu na kartce? Jest to praktyka zdecydowanie godna polecenia, gdyż jeśli umiesz to napisać na kartce to znaczy że opanowałeś dokładnie dane zagadnienie i umiesz to sobie wyobrazić, dodatkowo uczysz się kultury kodu, gdyż jak napiszesz coś gównianego na kartce to są bardzo małe szanse na dobre zdebugowanie
  • Odpowiedz
@Plociu_1: Oba kierunki są dość podobne, na IET jest ogólnie rzecz biorąc wyższy poziom matematyki i fizyki, dodatkowo wyższy jest tutaj poziom informatyki teoretycznej, o praktycznej się nie wypowiadam, gdyż jest to sprawa mocno subiektywna i zależna od tego jakie po kolei obieraki wybierzesz. Na EAIIB będziesz miał więcej luzu, ogólnie te kierunki są w internecie dość często porównywane...
  • Odpowiedz
  • 0
@matrix929 nie jestem kompilatorem to przede wszystkim, brak wspomagania IDE, brak kolorowania, klepanie z pamięci, brak dostępu dokumentacji. Pisanie kodu na kartce to typowy akademicki beton.
  • Odpowiedz
@foreveralone: otóż to, śmieszne jest że na niektóre tematy wypowiadają się osoby nie mające na ten temat żadnego pojęcia, niech sobie gość dalej klepie kodzik w Javie i zostawi co bardziej ambitne taski osobom które się do tego nadają i nie wymagają kolorowania kodu xD
  • Odpowiedz
@foreveralone: jestem na studiach gdzie takie gówno jest praktykowane i nie nie jest to "algorytmiczny przykład" tylko kurczki z c/c++, które momentami ciężko ogarnąć z rozbudowanym IDE. W sumie to to co każą nam pisać na kartkach jest kompletnie oderwane od rzeczywistości i normalnie jak się pisze i dojdzie do konieczności użycia takiego potworka pasowałoby się zastanowić gdzie się #!$%@?ło wcześniej.
  • Odpowiedz
@matrix929: Generalnie fizyka nie jest moją mocną stroną, z matmy jestem bardzo dobry więc miałbym ciężki wybór. Nie chciałbym też wylecieć z tych studiów także chyba eaiib będzie lepsze, mam rację? :D
  • Odpowiedz
@Plociu_1: fizyka to gówno na tym kierunku, typowa pierdoła robiona pod tytuł inżyniera, nie masz się co o nią bać - w zasadzie jest to po prostu zastosowanie matematyki w fizyce
  • Odpowiedz